1008
Co mówi mason do masonów o Watykanie
Pan de Monzie, mason, obecnie minister w gabinecie Painlev‚go we Francji, na zebraniu Wielkiej Loży masońskiej w Paryżu tak wytykał swoim "współbraciom" ich krótkowzroczność w zerwaniu stosunków Francji z Watykanem:
"Zerwanie z Watykanem usiłuje się usprawiedliwić powszechnym prądem antyklerykalizmu. Nie jest to prawdą! Każdy rząd angielski, z jakiejkolwiek pochodził partii, wytrwale zwalczał tendencję do zerwania stosunków z Watykanem.
Stolica Apostolska, nie tylko że nic nie utraciła na powadze, ale owszem stale zyskuje. Następca tronu japońskiego [ 2 ], którego przecież z Watykanem nie łączy żaden związek wyznaniowy, przybywa do Rzymu, składa hołd papieżowi! To samo robi sir Herbert Samuel, "król żydowski", jak go antysemici nazywają! [ 3 ]
A jaki powód zerwania?
Dyplomatyczny? - Ależ nie można odmawiać znaczenia takiej potędze międzynarodowej, jaką jest Watykan, gdy się równocześnie szacunkiem otacza Ligę Narodów! Nie kto inny, tylko przywódca socjalistów, Blum, wskazując na pismo papieża z 25 czerwca do Poincar‚go, zawołał: Nadszedł czas, by zwracać uwagę na głosy międzynarodowe!
Antyklerykalizm? - Ależ ten ma rację bytu tylko wtedy, gdy się zwraca przeciw przesądom i faktycznym niebezpieczeństwom!
Aby papieżowi pięść zaciśniętą z daleka pokazać? - Nie jestem za teatralnymi gestami w polityce! Antyklerykalizm traci wszelką wartość, gdy się go za tani pieniądz wymienia na targu!"
Tak więc chociaż antyklerykał i autentyczny mason, musiał on jednak przyznać, że skała Piotrowa nic nie utraciła, ale jeszcze zyskuje.
[O. Maksymilian M-a Kolbe]