1071a
Miesiąc maj
Ustał już zimowy wiatr, śnieg i lód stopniał, pola zazieleniły się, słońce miło świeci, niewypowiedzianie miłe uczucia budzą się w nadeszłym miesiącu maju.
Nadszedł miły dla nas miesiąc maj, w którym dusza napełnia się pięknem, większym jeszcze niż to, które jest w przyrodzie. Ołtarze Maryi w katolickich kościołach z pięknie przybranymi Jej figurami lub obrazami pociągają silnie serca wielu. Wierni po ukończeniu codziennej pracy - wieczorami gromadzą się w kościele i otwierają serca przed Maryją. Dziękują za łaski nieustannie od Boga za Jej wstawiennictwem otrzymywane. Wyznają Jej swe troski, kłopoty i trudności oraz proszą o wybawienie i opiekę.
Więzami grzechów spętane dusze i zatopione w złem - żałują serdecznie za swe grzechy, powstają z dawnych więzów i porzucają zło - jak nowo rozkwitłe rośliny powracają do nowego promiennego życia i proszą o miłosierdzie, cierpliwość i siły na nowe drogi.
Drodzy Czytelnicy! Jeśli ktoś z Was nie rozumie słów powyższych lub o nich wątpi, niech koniecznie wieczorem zajrzy do kościoła katolickiego i posłucha o Maryi Matce Jezusa. Sam doświadczy tego, co licznie zgromadzona tam dziatwa, i dobrze zrozumie to, co mu powiadam.
Korube
[ 1 ] Zamieszczone w numerze majowym japońskiego RN z 1932 r.