1101

Tęsknota za Matką

Oryg.: brak. - Druk.: RN 14 (1935) 194-195.
[Mugenzai no Sono, po 16 I 1935]

Nieraz czytałem i słyszałem słowa zdziwienia, że my katolicy czcimy Maryję, Matkę Jezusową. Między innymi niedawno temu, bo 16 stycznia br. otrzymałem znowu list z powiedzeniem, że katolicy czczą Maryję jako Boga.

Zapewne autor tego listu nie wiedział, że Kościół katolicki nie czci żadnego ze świętych jako Boga, ale tylko jako wierne sługi i przyjaciół Bożych, a Maryję ponadto jako Matkę Bożą. I to nie dlatego jakoby dała Panu Jezusowi Bóstwo, ale z tego powodu, że chociaż dała Mu ze siebie tylko ciało ludzkie, to jednak Bóg, wcielając się w Jej łono, prawdziwie zamieszkał w Niej i tak porodziła Ona prawdziwego Boga-Człowieka.

Trudności co do czci Maryi najczęściej pokutują wśród protestantów, ale i tam już budzi się coraz większa tęsknota za matką życia duszy.

Przyjrzyjmy się pokrótce ich głosom w różnych krajach.

W Niemczech na przykad w roku 1919 pisarz protestancki Jungnickel głosił: "Kościół ewangelicki umiera z zimna. Musimy przyprowadzić go do Matki, do Maryi. Wtedy cały się rozgrzeje" [ 1 ]. W podobny sposób często pisze pismo protestanckie "Hochkirche" [ 2 ]. Proboszcz zaś protestancki Lortzing z Getyngi wydał kilka lat temu książeczkę pod tytułem: "Marienblumen auf fremder Erde", tj. "Kwiatki maryjne na obcej ziemi", gdzie podaje ponad sto różnych głosów protestanckich za kultem Maryi [ 3 ].

W listopadzie zeszłego roku w Kolonii ukazał się "Apel do wszystkich chrześcijan ewangelicznych" [ 4 ], który domaga się otwarcie przywrócenia kultu Maryi w kościele protestanckim. Autor przypomina, że ludzie czczą matki wielkich ludzi jak Goethego, Grakchów [ 5 ], św. Monikę - matkę św. Augustyna, św. Helenę - matkę Konstantyna. I wspomina inne jeszcze niewiasty. W końcu zaś tak boleje:

"Jedną tylko się wyłącza, jedna tylko pozostaje w zapomnieniu, w zaniedbaniu, a tą jest Dziewica Maryja, Matka Pana naszego i Zbawiciela". - "Apel` przypomina dalej, że sam Luter wyśpiewywał chwałę Maryi w wielu pieśniach i że w XVII wieku. Brynjolfur Sveinsson, protestancki biskup Islandii, skomponował jeszcze pieśni do Maryi po łacinie.

W Anglii u wejścia do kościoła protestanckiego w Walsingham widnieje napis, który umieścił biskup protestancki Bertram z okazji odnowienia Kościoła: "To sanktuarium, wystawione w roku 1061 na żądanie Świętej Dziewicy, Matki Boga, na cześć Tajemnicy Wcielenia - za panowania św. Edwarda króla, wyznawcy i pana tego miejsca, który rządził jeszcze potem 19 lat - następnie całkowicie zniszczone przez króla opanowanego przez najobrzydliwszą miłość (oby Bóg miał miłosierdzie nad jego duszą), zostało odrestaurowane obecnie po raz pierwszy w roku 1931".

W Holandii protestant Cor Meerensy wydał ulotkę propagandową pt. "Wezwanie do Maryi", gdzie między innymi pisze: "Nie mamy już pieśni do Maryi ani świątyń Maryi, ani obrazów Maryi. Maryja jest u nas nikłą, lekką zjawą, która ukazuje się tylko raz do roku. My protestanci zanadto jeszcze jesteśmy zapatrzeni w Stary Testament. Tymczasem nikt nie może zbliżyć się do Chrystusa, jeżeli Go nie otrzyma z rąk Maryi".

Jakaż silna tęsknota za matką.

I słuszna to tęsknota. Jeżeli bowiem wszędzie, gdzie powstaje i formuje się życie, czuwa nad nim miłujące serce matki, czemuż by życie wiary, życie nadprzyrodzone, życie łaski, życie Boże, w nas miało nie odczuwać ciepła matczynego serca? Czemuż byśmy nie mieli tego życia otrzymać od Boga przez duchową Matkę?

M[aksymilian] K[olbe]

[ 1 ] Wypowiedź M. Jungnickela przytacza czasopismo "Die Hochkirche" 3 1921) 292 oraz R. Schimmelpfennig, Die Geschichte der Marienverehrung in deutschen Protestantismus, Paderborn 1952, 144-145.

[ 2 ] Miesięcznik "Die Hochkirche" był w latach 1918-1933 organem "Hochkirchliche Bewegung", reformistyczno-ekumenicznego ruchu rozwijającego się na terenie Niemiec przy wybitnym udziale F. Heilera. Czasopismo zmieniało tytuły - w latach 1934-1942 nosiło nazwę "Eine Heilige Kirche", po wojnie: "Oekumenische Einheit", od 1953 r. powróciło do tytułu "Eine Heilige Kirche", Zawsze chętnie podkreślało te elementy, które łączą różne Kościoły chrześcijańskie. Głosiło tezę, że kult maryjny stanowi wspólne dziedzictwo całego chrześcijaństwa, nie wyłączając protestantyzmu. Por. przede wszystkim "Die Hochkirche" 13 (1931).

[ 3 ] Karl Jozef Baudenbacher wydał trzy zbiory pieknych wypowiedzi niekatolików o Najświętszej Maryi Pannie: 1) Ein Strauss von Marienblumen aus protestantischem Garten, "Ave Maria" (Linz) 15 (1908); 2) Marienblumen auf fremder Erde. Hundert Zeugnisse von Protestanten für die katholische Marienverehrung, Mergentheim 1913; 3) Marienpreis nichtakatholischer Dichter, Regensburg 1914. W drugim z wymienionych zbiorów Baudenbacher zamieścił pracę pastora J. Lortzinga pt. Was ein evangelischer Pastor Schönes über Maria geschrieben hat (Co pięknego napisał o Maryi pewien pastor ewangelicki).

[ 4 ] W poszukiwaniu bliższych informacji na temat "Apelu do wszystkich chrześcijan ewangelicznych" zwrócono się do następujących instytucji: Johann Adam Möhler-Institut für Oekumenik (Paderborn), Zentralkatalog Baden-Württemberg (Stuttgart), Stadt-und Universitätsbibliothek (Frankfurt am Main), Konfessionskundliches Institut des Evangelischen Bundes (Bensheim), Staatsbibliothek Preussischer Kulturbesitz (Marburg Lahn), Freie Universität Berlin. Universitätsbibliothek, Deutsche Bibliothek. Stiftung des Oeffentlichen Rechts (Frankfurt am Main), Staats-und Universitäts-Bibliothek (Hamburg). Wszystkie wymienione ośrodki okazały żywe zainteresowanie sprawą, nie znalazły jednak żadnej informacji co do "Apelu". Sprawdzono też zbiory Oekumenisches Archiv w Soest, według katalogu H. Delfsa, Oekumenische Literaturkunde, Soest 1966, jak również bogatą literaturę na temat kultu maryjnego w Kościołach ewangelickich (m.in. pracę: R. Schimmelpfennig, Die Geschichte der Marienverehrung in deutschen Protestantismus, Paderborn 1952, liczne artykuły F. Heilera, rozprawki H. Asmussena, M. Lackmanna, W. Künnetha, A. Schlattera, W. Stählina i in.); konsultowano się specjalistów w tej dziedzinie (Max Mackmann, William Cole). Nie udało się jednak natrafić na jakiekolwiek ślady "Apelu".

[ 5 ] Braci - Tyberiusza (162-133 przed Chr.) i Gajusza (152-121) Grakchów, rzymskich trybunów ludowych i działaczy politycznych, reformatorów rzymskiego prawa rolnego.