1147

Wola Boża - a Wola Niepokalanej

Oryg.: brak. - Druk.: "Informator Rycerstwa Niepokalanej" 4 (1938) 34 (druk wewnętrzny).
[Niepokalanów, przed wrześniem 1938] [ 1 ]

Już niejednokrotnie zapewne spotkaliśmy się z wyrażeniem: "Wola Boża", a może i z wyrażeniem, [iż] "Wola Niepokalanej" lub spełnianie Woli Niepokalanej jest najkrótszą i najpewniejszą drogą do zbawienia. Może w pierwszej chwili nasunęła się nam wątpliwość, czy takie twierdzenie jest zgodne z prawdą.

Przecież Najwyższym Prawodawcą naszym jest Bóg i od spełnienia Jego Woli zależne jest nasze zbawienie. Niepokalana jest wprawdzie Matką Bożą, ale w porównaniu z doskonałością Boga jest Ona nieskończenie niższa, jest tylko dziełem Jego Woli.

Tak, to prawda. Niepokalana jest tylko dziełem Bożym i jak każde dzieło jest bez porównania niższa i całkowicie zależna od swego Stwórcy. Ale jest Ona zarazem dziełem najdoskonalszym i najświętszym, bo jak twierdzi św. Bonawentura: "Bóg może stworzyć większy świat i doskonalszy, ale nie może wynieść stworzenia do większej godności, niż wyniósł Maryję" [ 2 ].

Niepokalana jest ostateczną granicą między Bogiem a stworzeniem. Ona jest wiernym odbiciem Bożej doskonałości, Jego świętości.

Stopień doskonałości zależny jest od zjednoczenia woli naszej z Wolą Bożą. Im większa doskonałość, tym ściślejsze zjednoczenie. Ponieważ Matka Najświętsza doskonałością swoją przewyższyła wszystkich aniołów i świętych, więc też Jej Wola jak najściślej jest zjednoczona i utożsamiona z Wolą Bożą. Ona żyje i działa jedynie w Bogu i przez Boga. Zatem spełniając Wolę Niepokalanej pełnimy tym samym Wolę Bożą.

Mówiąc, że chcemy jedynie wypełniać Wolę Niepokalanej, nie tylko nie umniejszamy tym powiedzeniem chwały Bogu, ale ją jeszcze potęgujemy, bo uznajemy i uwielbiamy przez to wszechmoc Boga, który tak wzniosłą i doskonałą istotę stworzył. Podobnie, gdy zachwycamy się piękną rzeźbą, to tym samym chwalimy i podziwiamy geniusz artysty.

Więc bez obawy możemy mówić, że najszczytniejszym i jedynym pragnieniem naszym jest, by jak najściślej spełniać Wolę Niepokalanej. Z każdym dniem stawać się coraz bardziej Jej. Pozwolić, by Niepokalana opanowała całą naszą istotę.

Wtedy staniemy się godnymi Jej rycerzami. I już nie my, ale Ona w nas i przez nas działać i promieniować będzie na otoczenie. Pod miłosnym tchnieniem łaski topnieć będą lodowate zapory do serc bliźnich. Całe rzesze pójdą za głosem Niepokalanej i staną się narzędziami w Jej ręku. Przez nich Niepokalana oddziaływać będzie na inne dusze i tak dalej i dalej, aż do zdobycia całego świata, wszystkich dusz i każdej z osobna.

By przyśpieszyć tę chwilę, musimy najpierw zacząć od siebie. Patrzmy na najdoskonalszy nasz Wzór - Jezusa. On, Bóg, świętość sama, oddaje się Niepokalanej bez zastrzeżeń, staje się Jej dziecięciem, chce, by Nim dowolnie kierowała przez trzydzieści lat Jego ziemskiego życia. Czyż potrzeba nam lepszej zachęty?

Pójdźmy za przykładem Jezusa i już od tej chwili odnówmy złożone Niepokalanej przyrzeczenia. Starajmy się tak żyć, by z każdym dniem, z każdą chwilą stawać się coraz bardziej Niepokalanej, czyli coraz doskonalej wypełniajmy Wolę Niepokalanej.

M[aksymilian] K[olbe]

[ 1 ] Zamieszczone we wrześniowym numerze pisma.

[ 2 ] Jest to myśl z dzieła Speculum B. Mariae Virginis, które przez długie wieki było przypisywane św. Bonawenturze. Autorem jego jest Konrad z Saksonii (zm. 1279).

Tekst można znaleźć: Conradus de Saxona OFM, Speculum B. Mariae Virginis, lect. 10, t. II, Quaracchi 1904, 104.