377

Do o. Kornela Czupryka

Oryg.: rkps AN. Dwie karty dwustr. zapis. List na blankiecie ze stemplem znakami japońskimi: Nagasaki-shi, Hongochi machi, Mugenzai no Sono.
Mugenzai no Sono, 21 V 1932

Maryja!

Najprzewielebniejszy O[jcze] Prowincjale!

Pokrótce piszę, bo wyjeżdżam do Kobe w sprawie biletu do Indii w myśl listu N. O. Prowincjała, że po przyjeździe o. Konstantego [ 1 ] można się rozglądać za nowym Niepokalanowem [ 2 ] i dawniejszego listu, że właśnie ja mam jeszcze pomyśleć o Indiach i mahometanach [ 3 ] i w myśl wyrażenia N. O. Prowincjała, że Indie bardziej niż Chiny się podobają. A właśnie mam jeszcze zapieczętowane listy do tamtejszych biskupów pisane i wręczone mi przez seminarzystów hinduskich przed dwoma laty.

Co do studiów tutaj o. Konstanty sam podsunął myśl swego tęgiego przygotowania w Introductio ad Novum Testamentum Scripturae i rzeczywiście tylko ze szkodą dla tęgości studiów mógłbym ja sterany, po tylu latach jak się w tym grzebało, i kwękający zawsze trochę współpracować z o. Konstantym, który ma po egzaminach wszystko świeżo i głęboko w głowie. Więc pro bono studii [ 4 ] chętnie odstąpiłem mu i Skrypturę i tak wobec tego, że moralna "czeka"... dychnąłem pełnymi piersiami (bo bądź co bądź wykłady zawsze nie dogadzają zbytnio moim płucom) i poświęciłem się "rozglądaniu" za nowym Niepokalanowem. - Cześć Niepokalanej za wszystko, że tak cudownie sprawy układa.

Gdy list ten dojdzie, ja już pewno będę żeglował na południe ku Indiom, bo okręt wychodzi choć 31 to jednak maja jeszcze. - Proszę więc bardzo o błogosławieństwo serafickie i o modlitwę, by i klerycy tęgo się modlili i we Lwowie, i gdzie indziej, by Niepokalana raczyła sama pokierować całą sprawą i uczynić to, co Jej się podoba.

Finansowo żadnych zobowiązań nie poczynię bez uprzedniego wyraźnego zezwolenia ponad to, na co w zwyczajnych warunkach (przy zwyczajnej pomocy dotychczasowej) Niepokalanów japoński zdobyć się może.

Poprosiłbym więc o możliwie najprędsze wysłanie listu do mnie na ręce: "Rev[erend] Dr J. Attipety - Latin Archbishop"s Palace - Ernakulam Cochin Stato India" - upoważniającego do kroków na tamtejszym terenie, by arcybiskup się nie obawiał mnie. I równocześnie możliwie najprędsze wysłanie formalnej prośby o kanoniczną erekcję konwentu w tamtej archidiecezji (a może lepiej ogólnie "in istis regionibus" [ 5 ]). O tamtejszych warunkach piszą "Misje katolickie" 1931 r. listopad str. 482 (warto zaglądnąć) [ 6 ].

Po wdrożeniu kroków prawnych ustalić się tam możemy, kiedy nam będzie odpowiednio.

Podobną prośbę (na wszelki wypadek) można by skierować do biskupa Tuticorinu [ 7 ] i zapakować też do listu do mnie, bym w razie trudności w Ernakulam mógł pukać do Tuticorinu. A także może by trochę nieokreślonych formularzy przesłać, bym mógł zwracać się w razie potrzeby i okoliczności i do innych. Wszystko to otrzymałbym w pałacu arcybiskupim w Ernakulam. Może by dodać na kopercie "pro... venturo ex nostro conventu in Iaponia" [ 8 ].

Spieszę się, bo teraz maj, miesiąc Matki Bożej, a następnie, bo potem będzie bardzo gorąco, a wtedy ciężko na dusznym okręcie - nie można usnąć, więc i dla zdrowia krucho.

Br. Paweł dziś otrzymał habit nowicjacki z powtórzeniem wszystkiego, dla większej pewności [ 9 ].

Z prośbą o serafickie błogosławieństwo

br. Maksymilian M-a Kolbe

[ 1 ] O. Konstantego Onoszki.

[ 2 ] Zob. Pisma, 362.

[ 3 ] List ten się nie zachował.

[ 4 ] Dla dobra studiów.

[ 5 ] W tamtej okolicy.

[ 6 ] Zob. art. o. Józefa Krzyszkowskiego TJ pt. Pastorały w rękach kolorowych ras (Kilka cyfr i nazwiskz powodu misyjnej intencji Apostolstwa Modlitwy na listopad br.), "Misje Katolickie" 50 (1931) 481-484.

[ 7 ] Bpa Francisa Tiburtiusa Roche’a TJ.

[ 8 ] Dla... mającego przybyć z naszego konwentu w Japonii.

[ 9 ] Zob. Pisma, 354 i 375.