508

Do o. Floriana Koziury

Oryg.: częściowo ms, częściowo rkps, AN. Jedna karta jednostr. zapis.
Mugenzai [no] Sono, 29 III 1934

Drogi Ojcze Gwardianie

Gdym pisał zapotrzebowanie na 4 braci, przypomniałem sobie znowu to, o czym marzyłem już od dawna w Polsce, tj. sprawa racjonalniejszego rozwoju zdolności produkcyjnych w braciach. Myślałem, by nie tylko zbadać, co kandydat dotąd robił, do czego miał zamiłowanie, gdzie, jak długo i z jakimi wynikami pracował, jakie świadectwa osiągnął, ale także, jaki by kierunek specjalizacji ustalić dla niego w Niepokalanowie, by najlepiej wyzyskać jego zdolności umysłowe, psychiczne i fizyczne i dotychczasowe przygotowanie. Wprawdzie okres próbny przed ślubami czasowymi będzie nieraz wymagał ze względów zakonnościowych niejednego odchylenia dla ustalenia też "zdolności posłuszeństwa nadnaturalnego", ale uważam, że najpóźniej od ślubów czasowych kierunek rozwoju umiejętności i wprawy winien być normalnie ustalony. Postęp umiejętności w danej dziedzinie pogłębiany przez lekturę, wykłady, doświadczenie, i sprawdzany przez egzaminy (przynajmniej przez jakiś okres); postęp zaś we wprawie kontrolowany z wyników w pracy, jakości produktu i racjonalności produkcji.

Co zaś do podnoszenia ogólnego poziomu inteligencji braci, zdaje mi się, że i to też nie kłóci się z duchem św. O. Franciszka; i jak z jednej strony nie mogę pojąć zacieśnienia słów św. O. Franciszka: "Non curent nescientes litteras, litteras discere" [ 1 ] tylko do braci laików, tak z drugiej strony z dalszego wyjaśnienia "sed attendant" [ 2 ] itd. zdaje mi się, że więcej św. Ojcu chodziło o "curent" [ 3 ] niż o "litteras" [ 4 ]. Przełożonym zaś nigdzie nie zabrania się "curare" [ 5 ] i do nich to należy, podczas gdy podwładni mają dać się kierować posłuszeństwem, a nie marzyć o "litteras" [ 6 ]. I to zdaje się ważne dla wszystkich braci, tak laików jak i nielaików w równej mierze. - Stąd też i sprawy stabilizacji kierunku rozwoju należą do przełożonych [ 7 ].

Trzeba by mi czyściej coś pisać i przesłać tyle, że nie tylko dzień ma u nas zaledwie 24 godziny (i to już wraz z nocą), ale na dobitek wyprzedza was jeszcze o całe 8 godzin. I to codziennie.

Miło by mi było otrzymać dwa słowa i od o. Jerzego [ 8 ]. Może to słabość, ale przecież...

Dzięki Niepokalanej, że Jej Niepokalanów się rozrasta. Ktoś pisał, że w kwietniu roztworzą się znów bramy Niepokalanowa, a tu w korekcie "Rycerza" jakoś głucho.

Im każdy z nas bardziej zbliży się do Niepokalanej, tym bardziej przez Nią zbliżymy się do siebie i w tej jedności siła.

"Oremus ad invicem" [ 9 ]

br. Maksymilian M-a Kolbe

[ 1 ] "Nie posiadający nauk, niech się nie troszczą o ich nabycie" - Reguła św. Franciszka z Asyżu, rozdz. X - zob. Źródła franciszkańskie, Kraków 2005, 135.

[ 2 ] "Lecz niech uważają".

[ 3 ] O "troszczą się".

[ 4 ] Niż o "nauki".

[ 5 ] "Troszczyć się".

[ 6 ] O "nauce".

[ 7 ] Dotąd maszynopis, odtąd do końca listu rękopis.

[ 8 ] O. Jerzego Wierdaka.

[ 9 ] Módlmy się za siebie nawzajem.