594a

Do Mugenzai no Sono [ 1 ]

Oryg.: rkps Muzeum św. Maksymiliana w Nagasaki. Jedna karta jednostr. zapis. - Fotokop.: AN.
[Niepokalanów, po 16 VII 1936]

PS

Drogie Dzieci!

Mało dopisuję, bo niezadługo list ruszy, a potem... przechadzka ogólna do Piasecznicy. W chwili wolniejszej coś więcej może popiszę. Wczoraj odwiedziłem chorego brata Leopolda [ 2 ] operowanego na przepuklinę. Już mu lepiej. W tych dniach odwiedzę jeszcze dwóch braci leżących w szpitalu w Warszawie [ 3 ]. Rozłożyłem sobie czas tak, że do południa przebywam w celi i przyjmuję braci, którzy mają mi co do powiedzenia, poradzenia się itd., a po południu pragnę zwiedzić każde miejsce, każdy warsztat pracy i odwiedzić każdego przy pracy czy to we dnie, czy w nocy.

Napisano Wam już ponoć, że mimo ograniczeń będzie mógł Niepokalanów posyłać co miesiąc 1.500 jenów do Japonii. Władze bowiem doceniają nasze wysiłki misyjne i bynajmniej nie są tak "masońskie" jakby się zdawało. Dość zaznaczyć, że samo Ministerstwo Oświaty przysłało przedstawiciela z zaproszeniem do wspólnej współpracy nad wytępieniem bolszewizmu i wolnomyślicielstwa. Nawet proponowano nam zasiłki dla M[ałego] D[ziennika] (o czym chyba już pisałem), tylkośmy odmówili.

Bądźcie spokojni, kochajcie się wzajemnie znosząc wzajemne usterki, by pogoda ducha pociągała dusze pogan do Niepokalanej. Przy pomocy Niepokalanej wszystko możemy nie tylko zrobić, ale i znieść (choć to jest trudniejsze).

W Niepokalanej

br. Maksymilian M-a

[Dopisek] Mina sama ni kokoro de yoroshiku [ 4 ].

[ 1 ] Dopisek do niezachowanego listu z Niepokalanowa do Mugenzai no Sono. Dnia 16 VII 1936 zakończyła się kapituła prowincjalna w Krakowie, na której wybrano św. Maksymiliana gwardianem Niepokalanowa. Tekst PS pisany w jakiś czas potem.

[ 2 ] Br. Leopolda Żuka.

[ 3 ] Br. Barnabę Borunia i br. Baltazara Strużewskiego.

[ 4 ] Pozdrawiam Was wszystkich z całego serca.