611
Do Niepokalanowa [ 1 ]
Oryg.: rkps AN. Jedna karta dwustr. zapis.
W pociągu Kraków - Zebrzydowice, 21 I 1937
Maryja
Drogie Dzieci!
Dzięki Niepokalanej zdrów dostałem się do Krakowa. Odprawiłem Mszę św. przed figurą Niepokalanej i już pociąg unosi mnie ku granicom Ojczyzny.
Módlcie się, by Niepokalana sama według swej woli kierowała dowolnie swoimi Niepokalanowami we wszystkich krajach. No i te kłopoty obecne też by wyszły na większą cześć Niepokalanej.
Pobędę we Włoszech [ 2 ] do 3 tygodni, bo tak N. O. Prowincjał [ 3 ] powiedział, więc Niepokalana też chce, bym się zbytnio nie spieszył. - W drodze powrotnej odwiedzę też Padwę, bo N. O. Prowincjał też mówił, żeby tak zrobić.
W Niepokalanej współrycerz, a w św. Ojcu Franciszku współbrat
br. Maksymilian M-a
[Dopisek] W Krakowie i przez okno wagonu widać wszędzie śnieg.