674
Do Marii Kolbe
Maryja
Najdroższa Mamo!
Już się czuję dobrze i pracuję. Na święta wyręczył mnie br. Kamil [ 1 ] w pisaniu, bo leżałem, ale niedługo. Nawzajem życzę Kochanej Mamie tego, co Niepokalana sama Mamie życzy. W tym liście załączam opłatek przesłany z... Japonii od tamtych braci krajowców Japończyków. Ja z br. Kamilem ułamaliśmy rogi, żeby się z Mamą tak podzielić. - Br. Kamil tymczasem wygotował pocztówka do wysłania. Patrzę, a on mnie żywcem na niej posyła. Sfotografował w Zakopanem.
U nas Niepokalana silnie rozwija swoje dzieło, a diabeł nie omieszkuje bruździć, jak tylko może. Teraz na przykład duszą nas sprawą podatków [ 2 ], ale Niepokalana o wszystkim wie.
Br. Kamil tęgo mi dopomaga jako sekretarz osobisty i odpisuje listy do różnych i dygnitarzy także.
Obecnie zaczynamy większą ofensywę MI, by przez lat 5 corocznie podwajać ilość członków.
Z prośbą o modlitwę, bym Niepokalanej nie bruździł.
Wdzięczny syn
O. Maksymilian M. Kolbe