937

Pośrednictwo N[ajświętszej] Maryi Panny

Oryg.: brak. - Druk.: RN 2 (1923) 45-46.
[Grodno, przed marcem 1923] [ 1 ]

Międzynarodowa katolicka agencja prasowa donosi z Brukseli, że kardynał Mercier nakazał we wszystkich kościołach swej archidiecezji przeczytać swój list pasterski, w którym między innymi mówi:

"Razem ze zgromadzeniami zakonnymi, z teologicznym fakultetem w Lowanium, z duchowieństwem i biskupami prosiliście Boga o to i 12 stycznia 1921 roku otrzymaliście, tj. kościelne oficjum ku czci Maryi, jako Pośredniczki wszystkich łask w dziele odkupienia. Papież Benedykt XV pozwolił na oficjum i Mszę św. tym wszystkim diecezjom i zgromadzeniom zakonnym, które o tę łaskę proszą.

Wedle naszej myśli i naszego życzenia miał to być pierwszy krok do uroczystego ogłoszenia przez najwyższą władzę kościelną powszechnego pośrednictwa naszej niebieskiej Matki. Brewem z 28 listopada 1922 r. raczył Ojciec św. nas zawiadomić, że postanowił zamianować trzy komisje: jedną w Rzymie, drugą w Hiszpanii, a trzecią w Belgii, by to zagadnienie przestudiowały: czy powszechne pośrednictwo NMP należy do skarbu prawd objawionych? Czy może ono być materią definicji? Belgijską komisję wyznaczyliśmy w porozumieniu z Nuncjuszem i została ona potwierdzona przez Ojca św. (składa się z dwóch profesorów teologii w Lowanium i dominikanina o. profesora Merkelbacha z dominikańskiej szkoły teologicznej także z Lowanium)". Kardynał wzywa do modlitwy o światło w podjętych w tej sprawie studiach i o dobry ich wynik.

Na tej to prawdzie opiera Milicja swą działalność. Do Niepokalanej się uciekamy i narzędziem w Jej ręku jesteśmy, bo Ona wszystkie łaski nawrócenia i uświęcenia rozdaje mieszkańcom tego płaczu podołu. Jasno też wyznajemy tę prawdę w akcie poświęcenia się N[ajświętszej] M[aryi] Pannie, umieszczonym na dyplomikach Milicji "...przez Twoje bowiem ręce wszelkie łaski z Najsłodszego Serca Jezusowego na nas spływają".

A na jakiej podstawie?

Zaglądnijmy do historii. Nie ma nawrócenia, gdzie by w ten lub inny sposób nie działała ręka Maryi, nie ma świętego, który by szczególną do Niej nie pałał miłością.

Ojcowie i Doktorzy Kościoła głoszą, że Ona, druga Ewa, naprawiła to, co pierwsza zepsuła, jest kanałem łask Bożych, nadzieją i ucieczką naszą, że przez Nią otrzymujemy łaski od Boga, a Ojciec św. Leon XIII w Encyklice o różańcu (22 września 1891 r[oku]) mówi: "Wolno twierdzić, że z owego obfitego skarbca łask, który nam przyniósł Pan... nic nam nie bywa udzielone jak tylko przez Maryję, ponieważ tak chciał Bóg" [ 2 ].

Módlmy się więc i my, by Matuchna Najświętsza przyspieszyła chwilę uroczystego ogłoszenia tego Jej przywileju, by cała ludzkość z pełnią ufności do Jej spieszyła stóp, boć bardzo nam dziś potrzeba Jej opieki.

[O. Maksymilian M-a Kolbe]

[ 1 ] Zamieszczone w numerze marcowym z 1923 r.

[ 2 ] Zob. Pisma, 1175, przyp. 2.