970

Od Wydawnictwa

Oryg.: brak. - Druk.: RN 3 (1924) okładka numeru czerwcowego.
[Grodno, przed czerwcem 1924]

Obecnym numerem kończy "Rycerz" pierwsze półrocze trzeciego roku życia. Niepokalana przeprowadziła swego "Rycerza" przez najkrytyczniejsze może chwile dla wydawnictw w Polsce, wśród których nie tylko nie ustał, ale oblókł się w okładkę kolorową i zyskał bardzo wielu nowych Czytelników. Hojne zaś ofiary w tym pierwszym półroczu pozwoliły na zakupienie przeszło 100 kg nowych czcionek i sporo przyborów drukarskich, co umożliwiło powiększenie "Rycerza" o 8 stron. Ale i teraz jeszcze wiele potrzeba, by odpowiednio go rozwinąć. I tak naprzód palącą potrzebą stał się motor do pędzenia maszyny, bo kręcenie korbą i pedałem staje się prawie niemożliwe przy takiej ilości egzemplarzy jak teraz. Tym bardziej przy większym rozwoju. Obecnie bowiem przy 7000 egz[emplarzy] trzeba aż 112 000!!! obrotów na wydanie jednego numeru. Następnie bardzo by się zdała maszyna do pisania dla administracji, bo i bez niej trudno podołać w pracy dla tylu Czytelników. - A mamy nadzieję, że Niepokalana zechce znacznie bardziej jeszcze go rozszerzyć, by wniknąć do serc wszystkich i je uszczęśliwić. Kto by więc wiedział o maszynie do pisania lub motorku, niedrogich a w dobrym jeszcze stanie, niech da nam łaskawie znać o tym.

Nowych Prenumeratorów zawiadamiamy, że pierwszy kwartał br. zupełnie już wyczerpany. W zamian za te numery będziemy dołączać numery starsze.

Niech Niepokalana hojnie wynagrodzi w tym i przyszłym życiu tym wszystkim, którzy tak gorliwie szerzą Jej "Rycerza" i wspomagają go ciągłymi ofiarami. Niechaj co prędzej Jej "Rycerz" zaglądnie do każdego domu, niech Ona stanie się Królową serc wszystkich i każdego z osobna, a szczęście zstąpi na ziemię.

Od tych, którzy już uiścili prenumeratę, nie żądamy dopłaty, tych zaś, którzy jej jeszcze nie wpłacili, prosimy bardzo o rychłe wpłacenie wedle nowej ceny uwidocznionej na okładce.

[O. Maksymilian M-a Kolbe]