103

Do braci zakonnych z Wydawnictwa RN w Grodnie

Oryg.: rkps AN, Dwie karty: pierwsza dwustr., druga jednostr. zapis.
Zakopane, 29 IX 1926

P[ochwalony] J[ezus] Ch[rystus]

Drodzy Bracia!

Cześć Niepokalanej, że br. Gabrielowi [ 1 ] lepiej. Z operacją, kto wie, jak by się skończyło.

Co do przesyłania "Rycerza" do Ameryki, to O. prowincjałowi [ 2 ] i o. Cymanowi [ 3 ] można i trzeba po 100 słać, bo zamówili i czy prędzej czy później rachunki wyrównają (pierwszy 100 dol[arów], drugi 500 zł); co do pojedynczych słanych o[jcom] gwardianom, to jak tam o. Alfons uważa. Może ze względu na to, że prawdopodobnie w tym roku będą władze i odpusty, [to] i Ameryka się obudzi?...

Co do falcówki to 15 000 fr[anków] = około 30 000 zł; skąd to wziąć? Ten panek był z "Poligrafiki" [ 4 ] (ul. Chłodna), a nie z "Grafiki" [ 5 ] (ul. Sienkiewicza) i jego firma już zwinięta. Nie rozumiem więc, jak mógł oferować? Może jako pośrednik?

Ode mnie do o. Henryka [ 6 ] daleko i przy obecnych ograniczeniach lekarza nie mogę do niego się dostać (przechadzka najwyżej 30 m). Nawet poproszę o jego adres, by mu napisać.

Paczkę otrzymałem ze wszystkim - Bóg zapłać. Szukałem zaraz, czy też czasem nie będzie tam i jakiego liściku; i nie zawiodłem się. Każda wiadomość z Grodna jest mi tu bardzo pożądana.

Proszę mi przesłać dokładny adres Adremy [ 7 ] ("Mertany"), bo i redaktor "Pod znakiem Marji" [ 8 ] o tym myśleć poczyna.

Też potrzebne mi są adresy czytelników w Zakopanem (pojedynczych i hurtownych) - "przeadremować" [ 9 ] tylko.

Dziś ślę też telegram po jeszcze 400 ".Rycerzy". Znalazłem tu bowiem niewiastę, która za 5 groszy od numeru będzie może i całe Zakopane niepokoić. Na razie sprzedała 20 w ciągu dnia.

Do księgi MI wpisać: 1) ks. J. Jarek, S[iostry] Sercanki Zakopane - Łukaszówki. Otrzymał dypl[omik] i medalik, dał 2,50 zł. Przesyłać mu więc i RN do końca roku i w 1927 (październik ma). 2) Ks. Aleksander Guzy - Seminarium Duchowne Śląskie - Kraków - ul. Kopernika 26. Dostał dypl[omik], med[alik] i "Ryc[erza"] paźdz.; prócz tego 20 dypl[omików] i 20 med[alików] dla szerzenia MI. - Wpłaci później. Słać mu też "Rycerza".

Mnie wobec tego jeszcze ze 100 dypl[omików] i ze 100 med[alików] będzie trzeba. - No i egz[emplarzy] dla uzupełnienia kompletu RN jeszcze nie dostałem, które w pociągu poszły.

Tutaj śnieg pokazał się na wyższych szczytach, potem zeszedł nawet na Giewont, wreszcie obielił i niższe jego odnogi. Teraz zaś cofnął się z powrotem w góry, otulił szczelnie chmurami i nic nie widać tylko gęste chmury. A w Zakopanem pochmurno i padało dosyć. Pogody mało.

Jak się ma o. Fordon? [ 10 ] Czy lepiej? Czy mniej kaszle? Proszę powiedzieć mu, że s. Klemensa [ 11 ], nazaretanka, która go zna jeszcze z Wilna, pytała się o jego zdrowie. Tu się też kuruje i lekarz jej raz powiedział, że jest dobrze, bo nie jest gorzej.

Polecam Was wszystkich opiece Niepokalanej naszej Pani, Królowej i Matuchny

br. Maksymilian

[Dopisek] Piszę w osobnej kopercie, bo pilne, a nóż o. Alfons na misjach.

[ 1 ] Br. Gabrielowi Siemińskiemu.

[ 2 ] Do 1939 r. była jedna prowincja polska OO. Franciszkanów w USA (założona w 1905 r.); prowincjałem od 1923 do 24 VII 1939 bez przerwy był o. Justyn Figas.

[ 3 ] O. Wawrzyńcowi Cymanowi.

[ 4 ] Firma "Poligrafika", Warszawa, ul. Chłodna 29, oferowała przybory drukarskie.

[ 5 ] Firma "Grafika" (Warszawa, ul. Sienkiewicza 14), istniejąca do 1939 r., miała także przybory drukarskie.

[ 6 ] O. Henryka Górczanego.

[ 7 ] Adrema - firma warszawska, ul. Niecała 8, sprzedawała adresarki.

[ 8 ] Ks. Józef Winkowski z Zakopanego, redaktor pisma "Pod znakiem Marji", miesięcznika Sodalicji Mariańskich uczniów szkół średnich w Polsce. Pismo wychodziło w latach 1920-1939.

[ 9 ] W znaczeniu: ponownie odbić adresy czytelników RN za pomocą adresarki firmy Adrema.

[ 10 ] O. Melchior Fordon.

[ 11 ] S. Klemensa Korkuć.