1104a

Miłość Ojczyzny

Oryg.: brak. - Druk.: "Mugenzai no Seibo no Kishi" 6 (1935) nr 8 s. 2nn. Z oryg. japońskiego tłumaczył o. Janusz M. Koza OFMConv.
[Mugenzai no Sono, przed sierpniem 1935] [ 1 ]

Niedawno, czytając japońską katolicką prasę, zauważyłem imiona wielu światowej sławy patriotów - a zarazem gorliwych katolików każdego kraju. Ja także zamierzam więc przedstawić jednego z wielu tego rodzaju ludzi, bardzo wybitnych, gorliwego patriotę.

Jest to Marszałek mego kraju - Józef Piłsudski - zmarły 12 maja tego roku w stolicy Polski Warszawie. Był to gorliwy katolik, a zarazem bardzo wybitny patriota. Stąd to państwa całego świata wyraziły boleść z powodu jego śmierci, a także wielu królów, prezydentów i wybitnych osobistości nadesłało telegramy kondolencyjne. Ograniczając się tylko do najważniejszych panujących wymienię Japonię, Anglię, Italię, Rumunię, Belgię, Danię, Norwegię, Szwecję, Bułgarię, Irak, Iran i królowę Holandii. Prezydenci Łotwy, Francji, Meksyku, Brazylii, Boliwii, Argentyny, Finlandii, Turcji, Portugalii, Haiti i Grecji. Mężowie stanu Jugosławii, Węgier, premierzy Mussolini i Hitler, oraz ze stolicy Ligi Narodów.

Nadto zmarły Marszałek serdecznie kochał swą matkę, a także odznaczał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Matka jego nazywała się Maria Billewicz i zmarła w 1884 roku, ale miłość syna do niej i wdzięczna pamięć pozostała przez całe jego życie. Sądzić o tym można z tego, co dalej opowiem.

Zmarły Marszałek powtarzał często: "W trudnościach życia zawsze myślałem: gdyby żyła matka, co by o tym sądziła i jaką dałaby mi radę - a stąd czerpałem siłę do rozwiązania trudności i odpowiedź na problemy życia". Ponadto rozporządził on w testamencie, aby serce jego pochowano obok matki. Stąd serce jego zamknięte w kryształowej urnie pochowano obok grobu matki w Wilnie.

Matka zmarłego Marszałka zawsze uczyła go czcić i kochać Matkę Bożą, jako Matkę całego rodzaju ludzkiego. On zaś zachował wiernie i wykonywał pouczenia matki. Jest w mieście Wilnie Ostra Brama, a nad nią obraz Matki Bożej, który on czcił szczególnie. O tym opowiadają następujące zdarzenia:

Obecny generał Wieniawa-Długoszowski tak opowiada: W roku 1919, gdy wojska rosyjskie napierały na Wilno, a wojska polskie zbliżały się do tegoż miasta, zmarły Marszałek tak mi powiedział: "Czy wiesz, co masz robić? Wojska nasze muszą ocalić obraz Ostrej Bramy. To nie jest łatwe zadanie". Sam Marszałek jako ofiarę w tej intencji złożył przyrzeczenie nie palić tytoniu przez 3 dni. "W smutku szuka się przyjaciela - według tego przysłowia zakazuje i tobie palić" - powiedział. Myślałem początkowo, że żartuje, ale widząc, że Marszałek to praktykuje i ja także postanowiłem się opanować i nie palić - opowiedział Długoszowski. Nadto dowódca ofensywy i obecny wojewoda lwowski major Belina-Prażmowski opowiada: "Marszałek wydał rozkaz, by wojskowi salutowali przed Ostrą Bramą".

Tak to odparł Marszałek wojska wroga spod Wilna.

Obecny Papież Pius XI, nigdyś Nuncjusz w Polsce, opowiada, że gdy był w Wilnie razem z Marszałkiem, widział często jak Marszałek modlił się gorliwie przed Obrazem Matki Bożej w Ostrej Bramie. A nadto postarał się on o poświęcenie dwóch tych obrazów i zawieszenie ich nad łóżkami swoich córek.

Autor tego artykułu przed dziesięciu laty widział sam, jak to senator Żebrowski przygotował dla Marszałka w Wilnie pokoje; gdy on tam przybył jako premier, to kazał, by w jego sypialni i gabinecie zawiesić wspomniany obraz.

Tak więc po jego śmierci obraz ten Matki Bożej włożono mu do rąk i umieszczono na srebrnej trumnie. Pochowano go w Krakowie, w grobach królewskich.

Korube

[ 1 ] Zamieszczone w numerze sierpniowym japońskiego RN z 1935 r.