1107
Ittoen
Co miesiąc regularnie przychodzi do nas 64-stronicowy miesięcznik pod nazwą "Hikari", tj. "Światło".
Jest to organ osady "Ittoenu" (tj. "Ogród światła"), założonej przez filozofa japońskiego Nishidę Tenko.
Założyciela nazywają św. Franciszkiem japońskim, a osadę jakby klasztorem. Trudno ją jednak nazwać klasztorem w znaczeniu naszym, gdyż tam mieszkają wspólnie całe rodziny.
Gdyśmy przed laty pięciu wylądowali w Japonii, dowiedział się o nas i naszym skromnym franciszkańskim życiu także p. Nishida Tenko i odwiedził nas, a nawet miał ponoć przychylny o nas odczyt. Więc i ja też w najbliższy dzień św. O. Franciszka zawitałem do Ittoenu. Przyjmowano mnie tam bardzo serdecznie. W jednym jednak nie mogliśmy dojść do porozumienia, a mianowicie, że uparcie twierdziłem, iż prawda może być tylko jedna, a stąd i prawdziwych religii nie może być więcej niż jedna.
Minęło już prawie lat pięć. Oni nam stale przesyłają swe pismo i my odwdzięczamy się stale "Rycerzem".
Przed kilku miesiącami śpieszyłem pociągiem do Osaki w sprawie zakupu papieru na "Kishi". W wagonie przystępuje do mnie mężczyzna w średnim wieku i pozdrawia. Poznałem go, to jeden ze współpracowników Nishidy Tenko. Wzajemne pytania i odpowiedzi o zdrowiu, powodzeniu itp., a wreszcie znowu wzmianka o religii.
- Zapewne wy spoglądacie na nas z góry jako na coś małego - mówi do mnie.
- Bynajmniej, cenię i czczę wszystkich, którzy poszukują prawdy, ale... prawda zawsze jest tylko jedna.
- Na stoliku p. Nishidy Tenko stoi zawsze figurka Niepokalanej, którą nam przysłaliście.
Zbliżała się już stacja, na której wysiadał, więc przerwaliśmy rozmowę i pożegnaliśmy się.
Ale wiadomość, że Niepokalana ze swej figurki spogląda na założyciela tej osady, bardzo mnie pocieszyła [ 2 ].
O. Maksymilian M-a