131

Do o. Alfonsa Kolbego

Oryg.: rkps AN. Jedna karta dwustr. zapis.

Zakopane 13 II 1927 [ 1 ]

P[ochwalony] J[ezus] Ch[rystus]

Drogi Bracie!

W "Odrodzeniu" [ 2 ] byłem dzisiaj. Hipolit Bezzubik jest na 7. miejscu pomiędzy kandydatami. Wszystkie miejsca zajęte i w miarę opróżniania się kandydaci je otrzymają. Ponieważ jednak teraz jest sezon kuracyjny, więc nieprędko ktoś wyjedzie. Wobec czego może napisać np. do willi: "Szachownica" - Łukaszówki - Zakopane i dowiedzieć się, czy są jakie miejsca teraz wolne, jakie warunki i - w razie przepełnienia i tam - może poprosić o wskazanie innych dogodnych miejsc. Nie chcę zbytnio osobiście pośredniczyć, bo potem w razie niezadowolenia czy willi czy Hipolita będą mieli pretensje do mnie. Więc niech sam listownie pozałatwia. Z "Odrodzenia" proszono mnie, bym już ja za nich to, co wyżej napisałem, popisał. Jak się tam opróżni, to się i tam dostanie.

I krytyką [ 3 ] zajmował się nie będę, bo przy tym trzeba dobrze się nagłowić, by głupstwa nie palnąć, tylko pokazywała mi s. przełożona [ 4 ], że w kalendarzu (na okładce "Rycerza") "Popielec" [ 5 ] coś za prędko umieszczony 17 bm. O tej dacie był on, ale roku zeszłego.

Cześć Niepokalanej, że i [z] chorobami braci [się] polepsza.

Rączka [ 6 ] niech lepiej na mnie zaczeka.

Odpowiedzi z fotografią dla schematyzmu posłałem do Lwowa wprost, bo otrzymałem wprost z Prowincjałatu kwestionariusz - więc wypadało, no i było prędzej.

Z o. Julianem [ 7 ] coraz lepiej, ale jeszcze leży i kompresy bierze, bo tak lekarze kazali.

Byłem i ja u lekarza z nową fotografią płuc [ 8 ]. Tylko jeszcze w prawym szczycie trzeszczy, ale to podobno nieprędko ustanie, tak że może już z początkiem kwietnia, o ile tylko roztopy w Grodnie się ukończą, powrócę. Mówił jednak, że zawsze już trochę kłopotu miał będę z tą sprawą i muszę na siebie uważać, spać 10 godzin!!! Na powietrzu [przebywać] ze 4 godz[iny] dziennie (i tak przy otwartym oknie pracowałem), mieszkanie suche i słoneczne, tęgie odżywianie, no i prawą ręką nie dźwigać ciężarów. Napisałem N[ajprzewielebniejszemu] O. Prowincjałowi i czekam odpowiedzi.

Memento

Twój

br. Maksymilian

[Dopisek] Gdybym ja tak przed odjazdem z Zakopanego ściągnął tu br. Salezego [ 9 ], by przestudiował sobie urządzenia dwóch nowych elektrowni w Zakopanem i nową maszynę OO. Jezuitów w Krakowie) czyby br. Atanazy [ 10 ] razem ze swoją chorobą i wiedzą potrafił go zastąpić?

[ 1 ] W oryginale mylnie: 1926. Zob. Dzienniczek mszalny, 95 i 108.

[ 2 ] Tj. w willi o tej nazwie w Zakopanem.

[ 3 ] Korektą RN, połączoną z omówieniem każdego numeru.

[ 4 ] S. Modesta Michniewska, sercanka.

[ 5 ] Popielec w 1927 r. przypadał 2 III.

[ 6 ] Interesant o nie ustalonym imieniu w sprawach związanych z wydawnictwem.

[ 7 ] O. Julianem Mirochną.

[ 8 ] Zachował się wynik prześwietlenia i zdjęcia klatki piersiowej św. Maksymiliana, wydany 7 II 1927 przez Zakład Rentgenologiczny dra med. Hugona Karwowskiego w Zakopanem: "Oba pola szczytowe - więcej lewe - przyćmione. Prawe wykazuje pojedyncze dobrze zwapnione plamki. Oba pola płucne na tle smug wykazują rozrzucone liczne plamki, zwłaszcza w polach dolnych i przywnękowych. Przepona wolna. Diagn. Phtisis fibro et aerno nodosa pulmonum utriusque".

[ 9 ] Br. Salezego Mikołajczyka.

[ 10 ] Br. Atanazy Dobosz.