139
Do o. Alfonsa Kolbego
Oryg.: rkps AN. Jedna karta dwustr. zapis.
P[ochwalony] J[ezus] Ch[rystus]
Drogi Bracie!
Ponieważ O. Prowincjałowi [ 1 ] już "superabundanter" [ 2 ] naopowiadałeś, więc do Lwowa nie skręcę. I w Częstochowie chyba nie będę, bo ani Mszy św. odprawić nie można by było i czasu by zbrakło na krakowskie i warszawskie sprawunki. Inne przyczyny - ustnie.
Gdy wrócę, to jeżeli nie będziesz miał więcej pracy niż teraz, to nie wiem, czy mniej. By nie było ciągania tam i sam, z O. Prowincjałem załatw albo, gdy powrócę, się ureguluje. - Ja niedużo będę robił, bom - niby chory.
Pieniądze przybyły, ale z intencjami mam kłopot, bo od O. Prowincjała mam superabundanter, a ani o. Julianowi [ 3 ] nie trzeba do końca kuracji (bo w maju jedzie), ani o. Henrykowi [ 4 ] nie dość tłuste (bo o. Florian grubsze śle), Jakoś załatwię.
Kartka z listem dziś przyleciała [ 5 ]. Cześć Niepokalanej, że Jej sprawy idą, ale trzeba się modlić, by nie dozwoliła nikomu sobie bruździć.
U ks. Wiśniewskiego [ 5 ] w Warszawie będę. Może jeszcze jest co w Warszawie do załatwienia?
W sprawie odprawiania redakcyjnych intencji sam O. Prowincjałowi napisz, bo we Lwowie, jak to już wspomniałem, nie będę. Jak uważasz sam.
Niech Niepokalana br. Joachimowi [ 7 ] błogosławi, on bowiem przechodził ze mną i br. Albertem pierwsze ciężkości w Wydawnictwie.
Przyjadę w W[ielką] Sobotę, ale dopiero w południu (około drugiej), bo O. Prowincjał wyraził życzenie w liście, bym jechał dniami a nie nocą.
Memento
Twój
br. Maksymilian
[Dopiski] - Gdyby kto silny wyszedł na kolej, żeby moje graty przenieść do dorożki, to byłoby nieźle, bo mi doktorzysko powtarza, żebym ciężarów nie nosił.
Ten Tomasz Zan na kartce dla administracji, to wnuk czy prawnuk przyjaciela Mickiewicza. Chce do klasztoru wstąpić, skończył uniwersytet. Może tam wpadnie.
[Adres na kopercie] Przewielebny O. Redaktor | O. Alfons M-a Kolbe | OO. Franciszkanie | Grodno
[Stempel pocztowy] [...] [ 8 ]
[ 1 ] O. Peregrynowi Haczeli.
[ 2 ] Nader obficie.
[ 3 ] O. Julianowi Mirochnie.
[ 4 ] O. Henrykowi Górczanemu.
[ 5 ] Nie zachował się ani list, ani kartka.
[ 6 ] U ks. Mariana Wiśniewskiego, marianina, redaktora miesięcznika "Pro Christo". Samo spotkanie z nim nie było celem zatrzymania się w Warszawie. Chodziło o wspólne odwiedziny Andrzeja Struga, znanego publicysty, pisarza i masona, do czego też doszło.
[ 7 ] Br. Joachimowi Gawłowi, który rozpoczął nowicjat 3 IV 1927.
[ 8 ] Stempel pocztowy wycięty wraz ze znaczkiem.