170

Do o. Kornela Czupryka

Oryg.: rkps Archiwum Prowincji OO. Franciszkanów (OFMConv) w Krakowie. Dwie karty dwustr. zapis. List na blankiecie z nadr.: Wydawnictwo | "Rycerz Niepokalanej" | OO. Franciszkanie | Niepokalanów, p[oczta] Teresin Soch[aczewski] | Nr konta PKO 150.283. Na drugiej karcie ten sam nadruk, z tą różnicą, że zamiast: p[oczta] Teresin Soch[aczewski] - figuruje: p[oczta] Teresin k. Soch[aczewa] | stacja kol[ejowa] Szymanów. - Fotokop.: AN.
Niepokalanów, 6 II 1929

Najprzewielebniejszy O[jcze] Prowincjale!

Bracia: Manswet (Marczewski), Augustyn (Kisielewski) i Chryzostom (Ławrynowicz) złożyli śluby dnia trzeciego bm.

Przesyłam formularze o "litterae testimoniales" [ 1 ] dla kończących oblaturę 8 III braci: 1) Celestyna (Moszyńskiego), 2) Romualda (Mrozińskiego), 3} Adama (Szubartowskiego), 4) Fryderyka (Mądrzyckiego) i 5) Grzegorza (Sirego).

Jak z obłóczynami? Wedle polecenia z 26 XII przygotowałem aspirantów do obłóczyn na 2 lutego, tymczasem mimo listu i telegramu aspiranci po trzydniowych rekolekcjach nie doczekali się tego szczęścia i jeszcze czekają. Dnia dziesiątego, skończy 3 miesiące jeszcze jeden Gielarek Ignacy.

Przyjąłem (odpowiedź przychylna listownie) i dwóch zamiast ubyłych i dwóch pozwolonych listem z 11 I i owych pięciu. Jeszcze z nich nikt nie przyjechał, ale wobec obecnego nakładu [ 2 ] dla spokojnej pracy bez zarywania wieczorów i pędzenia trzeba by po jednemu w administracji do każdych 10 000 nakładu: więc dziesięciu, 1 kierownik adm[inistracji], więc jedenastu; po jednym do wysyłalni na każde 20 000, więc pięciu (razem 16). Do zecerni ze stereotypią chód sześciu (r[azem] 22); do maszyn dużych po dwóch (w drukarni w Warszawie jest po trzech, choć bieg mniejszy o 30 proc.) r[azem] 4 x 2 = 8, a pedałówka jeden i kierownik dziesiąty (r[azem] 32); do introligatorni: dwóch do spinaczki, dwóch do falcówki, jeden do noża, więc pięciu (r[azem] 37); do motoru i warsztatów - ponieważ kupuje się stare graty byle tanie i trzeba naprawiać - co najmniej trzech (r[azem] 40). Do budowy choćby dwunastu, boć od najniższych robót (noszenie materiałów) do najwyższych robimy sami; do stolarni - by nadążyć i drzwi, i okna i urządzenia -z pięciu (r[azem] 57). Do pomocy w dyrekcji jeden, w redakcji jeden, zakrystian i furtian w jednej osobie jeden - robi też paski - (r[azem] 60). Jeżeli dodamy jednego na czterech do spraw żywnościowych i odzieżowych, t]. ogród, kwesta, spiżarka, kuchnia, kredens i krawczarnia, pralnia, szewczarnia - będzie piętnastu (r[azem] 75). W innych konwentach do tych utrzymaniowych prac jest stosunkowo więcej. W to nie wliczyłem jeżdżących z drukarni z kilku, a także trzeba by coś dodać na ewentualne wypadki choroby i możność usuwania nieodpowiednich, bo jak każdy konieczny, to trudno kogo tknąć, choćby zakonność była nieszczególna. Niech już sam N. O. Prowincjał doda, ilu trzeba by z tych trzech ostatnich względów. Wtedy zdaje się, że można by spokojnie bez nerwów, pędzenia, zarywania medytacji i rekreacji i snu pracować, a przy tym wszystko byłoby zrobione lepiej i bardziej po zakonnemu. Teraz nawet podwójnych okien zrobić nie można było, ani najprymitywniejszych urządzeń, tak że bracia nawet myją się mając miednice na podłodze. Z prośbą o serafickie błogosławieństwo

br. Maksymilian

PS - Chcę tylko tego, czego sobie Niepokalana życzy, lecz zdaje mi się, że jak przy początkach "Rycerza" O. Prowincjał śp. O. Alojzy [ 3 ] pytał, jak to będzie możliwe zacząć, kiedy pieniędzy nie ma, jakoś powiedziało mi się: "Niech tylko O. Prowincjał pozwoli, a pieniądze się znajdą", tak i teraz chciałbym to samo powtórzyć: pracy jest dużo, powołań nie brakuje, niech więc tylko O. Prowincjał przetnie te więzy krępujące teraz rozwój Wydawnictwa i pozwoli przyjmować, a wszystkie trudności jakiejkolwiek natury się rozwiążą, bo teraz ciężko, a nawet może bardzo ciężko. Wszystko rozbija się o brak rąk do pracy, a można by tyle rzeczy wydawać i szerzyć.

A także i sprawie Milicji trzeba by poświęcić trochę więcej sił, bo nawet w tych dniach rektor Seminarium Duchownego w Poznaniu [ 4 ] prosił dla kończących kursa praktyczne o ustawy (dyplomy) Milicji 100 egz., bo im poleca zakładanie Milicji. Gdy będzie odpowiednia ilość braci, dużo utrapień i kłopotów z głowy mi spadnie i będę miał więcej czasu na wszystko i tyle spraw inni pozałatwiają, do których nie potrzeba święceń kapłańskich, ani wykształcenia teologicznego.

Więc, jak powtarzam, chcę tylko Woli Niepokalanej, ale jeżeliby N. O. Prowincjał pozwolił, to prosiłbym o zezwolenie na: 1) ogłoszenie powtórne w "Rycerzu", że się przyjmuje i 2) przyjmowanie wszystkich mających powołanie, bez względu na fach lub nie [ 5 ], miejsce u nas itp.

br. Maksymilian M-a Kolbe

[ 1 ] Świadectwo moralności wymagane przed święceniami i przed złożeniem profesji zakonnej.

[ 2 ] Zob. Pisma, 167, przyp. 6.

[ 3 ] O. Alojzy Karwacki.

[ 4 ] Rektorem Seminarium Duchownego w Poznaniu w latach 1928-1935 był ks. Kazimierz Rolewski, dr teologii, prof. zwyczajny teologii pastoralnej i moralnej praktycznej.

[ 5 ] Tzn. posiadających fach lub nie. Zezwolenie o. prowincjała zostało udzielone 22 VIII 1929 - zob. Pisma, 145, przyp. 1.