244

Do o. Alfonsa Kolbego

Oryg.: rkps AN. Jedna karta dwustr. zapis. Druk.: z pewnymi zmianami RN 9(1930) 336-337.
Nagasaki, 31 VIII 1930

Drogi Bracie!

Rozglądnąłem się już nieco i uporządkowałem najpilniejsze sprawy, więc przy niedzieli siadam, by skreślić te słów kilka. Przeszkadza mi co prawda znowu brzęczący moskit, choć jeszcze czuję ból w lewej ręce, gdzie mnie ukłuł on czy jego kolega, ale i to dla Niepokalanej. W nocy trzeba aż twarz nakryć, by móc noc przespać bez zbudzenia się od moskitów, ale wtedy znowu spać nie można z powodu gorąca i potów; lecz i to dla Niepokalanej, by tylko jak najwięcej dusz dla Niej zdobyć.

Niepokalana szczęśliwie nas przeprowadziła do Nagasaki. O 7.30 rusza pociąg z Warszawy i punktualnie o tejże 7.30 staje po 12 dniach jazdy: koleją poprzez Syberię, Mandżurię i Koreę; przez 8 godzin okrętem z Pusanu do Simonoseki; znowu krótko okrętem z Simonoseki do Modzi, a wreszcie znowu koleją z Modzi do Nagasaki.

Zupełnie nieznanym dla mnie krajem była Korea, bo i jadąc do Polski nie tędy jechałem, lecz przez Szanghaj, by tam pozałatwiać sprawy tamtejszej placówki, a następnie najkrócej wypadło przez Dairen [ 1 ], Mukden i przez Syberię. Przesyłam więc nieco widoczków z tego kraju. Pierwsze 6 to widoczki raczej wioskowe, następne miejskie zwłaszcza z Pusanu, a wreszcie okręt, który nas z Pusanu przewiózł do Simonoseki. Krajobraz przepiękny, że trudno oderwać wzrok, ale w Pusanie u kresu jazdy poprzez całą Koreę spotkała nas przykra niespodzianka. Licząc na 4 godziny przerwy pomiędzy pociągiem a okrętem, chciałem odprawić Mszę św., a tymczasem nikt tu o kościele katolickim nic nie wie [ 2 ], mimo że miasto ogromne; wreszcie na policji dowiedzieliśmy się, że jest w Pusanie aż 6 kościołów, ale protestanckich, a katolickich na całą Koreę jest tylko 3.

Kiedyż Niepokalana zapanuje i w tym przepięknym skądinąd kraju i zaprowadzi w nim królestwo swego Syna?

[O. Maksymilian M-a Kolbe]

[ 1 ] Polskie nazewnictwo geograficzne świata, Warszawa 1959, podaje nazwę Talien.

[ 2 ] Zob. Pisma, 245 przyp. 3.