245

Do Marii Kolbe

Oryg.: rkps AN. Jedna karta dwustr. zapis.
Nagasaki, 2 IX 1930

Najdroższa Mamo!

Nie odwiedziłem przed wyjazdem, "bo byłbym musiał może później wyjechać, a misje pilniejsze.

Niepokalana przeprowadziła nas szczęśliwie (zabrałem ze sobą dwóch kleryków [ 1 ]) i po 12 dniach jazdy dniem i nocą pociągiem, a kilka tylko godzin okrętem, dostaliśmy się do Nagasaki. Na stacji oczekiwali już bracia i ci z Japonii i ci z Szanghaju [ 2 ], gdyż ze względu na brak ojców i niepokoje w Chinach musieliśmy sprawę "Rycerza" chińskiego na później odłożyć.

"Potrzebujemy bardzo i przede wszystkim modlitwy, by praca nasza tutaj była owocna. Tyle dusz!! nie zna jeszcze Pana Jezusa i Niepokalanej; a tymczasem protestanci uwijają się bardzo. W takim mieście koreańskim Pusanie zastaliśmy sześć kościołów protestanckich, a ani jednego katolickiego [ 3 ], chociaż to wielkie miasto; więc bez Mszy św. i Komunii św. musieliśmy zabrać się do śniadania. A jednak te ludy nie są złe. Pytają nas, co znaczy koronka, którą mamy u pasa? Co oznacza krzyż u koronki? Kto Pana Jezusa ukrzyżował? Jaka jest różnica pomiędzy religią katolicką a protestantyzmem itp. Tylko wielka szkoda, że tak jeszcze mało umiemy po japońsku. Ale niech Niepokalana wszystkim dowoli kieruje.

Z prośbą o modlitwę

wdzięczny syn

O. Maksymilian M-a Kolbe

[ 1 ] Byli to klerycy: br. Mieczysław Mirochna i br. Damian Eberl.

[ 2 ] Zob. Pisma, 243 przyp. 3.

[ 3 ] Nie jest pewne, czy rzeczywiście nie było żadnego kościoła katolickiego w Pusanie, gdyż inni misjonarze franciszkańscy, którzy byli tam w maju 1932 r. (o. Konstanty Onoszko z braćmi), zostali zaprowadzeni do kościoła katolickiego - zob. list br. Grzegorza Sirego z 31 V 1932. Pod koniec 1934 r. istniało w Pusanie 17 stacji misyjnych, których rektorem był ks. Joseph Bulteau, rezydujący w Fusan-chin (Tenshudo) - zob. L’Eglise Catholique dans l’Empire Japonais 1935, 109.