26f

Do br. kleryka Paolo Morattiego w Zagarolo

Oryg.: rkps Archiwum Prowincji OO. Franciszkanów (OFMConv) w Padwie. Kartka poczt. dwustr. zapis. - Fotokop.: AN.
Cracovia, 4 XI 1919

Evv[iva] MI!

Carissimo Fr. Paolo,

Grazie tante per la cartolina, che mi portò tanta consolazione nellanotizia, o piuttosto prova, del Suo miglioramento, potendo col proprio pugno scrivermi. Ho ringraziato dalla Sua parte i MI Chierici di Cracovia che hanno pregato per Lei. Loro hanno scritto adesso una lettera ai MI del Collegio di Roma; saprà di questo certamente da fr. Girolamo quando leggerà queste righe.

Lei mi scrive che non sa perché il buon Gesù e la nostra cara Mamma Lo hanno lasciato ancora in questa misera terra. Si vede che Lei voleva volarsene da questa malattia in Paradiso. Ma pazienza; ci sono ancora tante anime traviste, ingannate, sedotte, infelici sxhiave del demonio, che gemono e non sono capaci neppure [di] riconoscere la propria miseria e stupidezza. Se dunque Gesù e l’Immacolata nostra Lo ha[nno] risparmiato, si vede che vogliono che Lei porga [la] mano a questi miserabili e (come scrisse fr. Antonio di s[anta] me[moria]) "Facendosi guida di molte, molte" anime "conduca tutte" a Dio per l’Immacolata nostra Regina. Bella missione per la quale torna conto vivere, soffrire, lavorare e anche morire (utinam martyr). Così vivendo ci santificheremo anche noi, saremo come le vittime consumate dall’ardore dell’amore sempre operoso. Amore verso il Buon Dio e conseguentemente verso tutte e singole anime che sono e saranno; amore largo, che sovrapassa il creato, giunge a Dio e brama questa unione beatifica di tutte le anime con Dio per amore di Dio.

Carissimo, lavoriamo insieme e soffriamo e così insieme, vicino vicino alla carissima nostra Mamma, godremo in... Paradiso.

In Zagarolo forse avrà occasione di parlare col P. Quirico (almeno saprà dove sta, perché io non lo so); gli dica cha noi qui abbiamo una organizzazione di preti di MI, i quali almeno una volta all’anno manderanno il resoconto della loro azione per MI e possono mandare le intenzioni dei peccatori o acattolici convertendi, i quali deposti poi ai piedi dell’Immacolata, "semel pro semper" intenzione fatta; tutti, per quanti vogliono specialmente pregare e nei casi difficili, "communi consilio" lavorano. Può anche lui fra i nostri sacerdoti fuori del Collegio questo fare.

Tuo in S[anto] P[adre] Fr[ancesco] Confratello e Commiles

fr. Massimiliano M-a M.I.

[PS] Saluti al P. Quirico, se è a Zagarolo. Mi scriva presto se P. Quirico sta li e come si è fatto.

[Adres] Al Ven[era]bile Chierico Professo | Fr. Paolo Moratti | Conv[ento] dei Fr[ati]Min[ori] Convent[uali]) | in Zagarolo | (Roma) | Italia

[Stempel pocztowy] [...] [ 1 ]

[Przekład polski]

Kraków, 4 XI 1919

Niech żyje MI!

Mój Drogi Bracie Pawle

Serdecznie dziękuję za pocztówkę, która mi przyniosła taką pociechę dzięki wiadomości o poprawie Twego zdrowia - a raczej udowodniła, jako że mogłeś własną ręką do mnie napisać. W Twoim imieniu podziękowałem klerykom członkom MI w Krakowie, którzy modlili się za Ciebie. Teraz napisali list do członków MI w Kolegium rzymskim; dowiesz się o tym na pewno od br. Girolamo, kiedy to będziesz czytał.

Piszesz mi, iż nie wiesz, dlaczego dobry Jezus i nasza kochana Mamusia zostawili Cię jeszcze na tej nędznej ziemi. Widać, że chciałeś ulecieć sobie z tej choroby do raju. Ale cierpliwości; jest jeszcze tyle dusz zbłąkanych, oszukanych, zwiedzionych, nieszczęśliwych niewolników złego ducha, którzy jęczą i nie są nawet w stanie poznać własnej nędzy i głupoty. Jeżeli więc Jezus i nasza Niepokalana Cię oszczędzili, widać stąd, że chcą, abyś podał rękę tym nieszczęśliwym i (jak pisał śp. br. Antonio) "stając się przewodnikiem wielu, wielu" dusz, "poprowadził je wszystkie" do Boga przez Niepokalaną naszą Królową. Piękna misja, dla której warto żyć, cierpieć, pracować, a także umrzeć (oby jako męczennik). Tak żyjąc uświęcimy się również sami, będziemy jako ofiary trawione żarem zawsze czynnej miłości; miłości ku Dobremu Bogu, a w konsekwencji ku wszystkim duszom i każdej z osobna, które są i będą; miłości szerokiej, która przekracza stworzenie, dosięga Boga i tęskni za tym uszczęśliwiającym złączeniem wszystkich dusz z Bogiem przez miłość Bożą.

Mój Drogi, pracujmy razem i cierpmy, a w ten sposób razem radować się będziemy tuż-tuż przy naszej najukochańszej Mamusi w... raju.

Być może, iż w Zagarolo będzie okazja do porozmawiania z o. Quirico [ 2 ] (przynajmniej będziesz wiedział, gdzie przebywa, bo ja tego nie wiem); powiedz mu, że mamy tutaj organizację kapłanów członków MI [ 3 ], którzy przynajmniej raz w roku będą wysyłać sprawozdanie ze swojej działalności dla MI i mogą przesyłać intencje o nawrócenie grzeszników oraz niekatolików, które potem składa się u stóp Niepokalanej, obejmując je intencją "raz na zawsze"; za wszystkich, za których chcą się specjalnie modlić, a w przypadkach trudnych - odbywa się "wspólna narada". Może także i on czynić to samo wśród naszych kapłanów poza Kolegium.

Twój w św. Ojcu Franciszku współbrat i współrycerz

br. Maksymilian M-a MI

[PS] Pozdrowienia dla O. Quirico, jeśli jest w Zagarolo, Napisz mi wnet, czy o. Quirico tam mieszka i co porabia.

[ 1 ] Stempel pocztowy nieczytelny.

[ 2 ] O. Quirico Pignalberim.

[ 3 ] O. Alfons Kolbe w Notatkach o MI, 34, pisze: "Tegoż dnia [5 I 1920] zorganizowana Milicja Księży miała swe posiedzenie wstępnie (Ojcowie: Czesław [Kellar], Henryk [Górczany], Jacek [Wanatowicz] i Maksymilian [Kolbe])".