286a

Do biskupa Francesco Bertiego [ 1 ]

Oryg.: rkps Archiwum Kurii Diecezjalnej w Amelii (Włochy). Jedna karta dwustr. zapis. - Fotokop.: AN.
Nagasaki, 27 II 1931

Eccellenza!

Tante grazie per la lettera, che ha dovuto viaggiare un mezzo mondo per arrivare al destino e per tutto, tutto che essa includeva. Amelia - la ricordo benissimo, e il Seminario e la cappella del Seminario, la cattedrale, i Seminaristi di allora; soltanto i particolari si sono già confusi un po’ nella memoria.

Nel Giappone l’Immacolata porta avanti la Sua Milizia e il Suo "Cavaliere" con una mano forte e non ostante moltissime difficoltà la cosa va sviluppandosi sempre di più. Già adesso il "Mugenzai no Seibo no Kishi" (così si chiama in giapponese il periodico nostro: "Il Cavaliere dell’Immacolata") è diventato il più grande periodico cattolico nel Giappone e molti sono i pagani e anche i "bonzi" (sacerdoti pagani) che lo ricevono stabilmente. Abbiamo anche delle conversioni, grazie all’Immacolata. E il più bravo traduttore alla lingua giapponese per il "Cavaliere" è adesso un giapponese protestante, che anche vuole già convertirsi.

Ne abbiamo bisogno qui veramente di molte cose, ma sopra tutto di molte e fervorose preghiere per la conversione dei poveri pagani, e pensare che sono circa 80 000 000... quanto lavoro!...

Mi raccomando dunque alle preghiere di questi una volta Seminaristi e adesso Sacerdoti, specialmente nella Messa, che io non riesca impicciare all’Immacolata.

Ci benedica e baciamo tutti la mano

fr. Massimiliano colla famiglia

Adesso compriamo il terreno e edifichiamo la sede per il "Cavaliere" giapponese e... mendichiamo per questo quanto si può.

[Przekład polski]

Ekscelencjo!

Bardzo dziękuję za list, który pół świata musiał przejechać, aby dotrzeć do odbiorcy, i za wszystko, co zawierał. Amelia - pamiętam ją bardzo dobrze, i seminarium, i kaplicę seminaryjną, katedrę, ówczesnych seminarzystów, tylko szczegóły pomieszały się trochę w pamięci.

W Japonii Niepokalana mocną ręką prowadzi naprzód swoje Rycerstwo oraz swego "Rycerza" i pomimo bardzo licznych trudności rzecz ciągle rozwija się coraz bardziej. Już obecnie "Mugenzai no Seibo no Kishi" (tak po japońsku nazywa się nasze czasopismo "Rycerz Niepokalanej") stało się największym katolickim czasopismem w Japonii i wielu jest pogan, a nawet "bonzów" (pogańskich kapłanów), którzy je stale otrzymują. Dzięki Niepokalanej mamy już także nawrócenia. A najlepszym tłumaczem na język japoński [artykułów] dla "Rycerza" jest teraz japoński protestant, który również pragnie się nawrócić2.

Potrzebujemy tu naprawdę wielu rzeczy, ale ponad wszystko wielu żarliwych modlitw o nawrócenie pogan, i pomyślenia, że jest ich około 80 000 000... ileż to pracy!...

Polecam się więc modlitwom tych, niegdyś seminarzystów a dziś kapłanów, szczególnie we Mszy, abym Niepokalanej nie zawadzał.

Proszę nas pobłogosławić i wszyscy całujemy rękę

br. Maksymilian z rodziną [zakonną]

[PS] Obecnie kupujemy teren i budujemy siedzibę dla japońskiego "Rycerza" i... żebrzemyna to, ile można.

[ 1 ] Bp Francesco Berti, franciszkanin, był ordynariuszem diecezji Amelia. Na jego zaproszenie o. Maksymilian spędził w Amelii, w rezydencji biskupa i w miejscowym seminarium, letnie miesiące 1918 r. - zob. Pisma, 865, C-D.

[ 2 ] Prof. Francisko Yamaki Toshio - zob. Pisma, 260 i 263-264.