364

Do o. Kornela Czupryka

Oryg.: rkps AN. Jedna karta dwustr. zapis. List na papierze ze stemplem znakami japońskimi: Nagasaki-shi Hongochi machi | Mugenzai no Sono.
Nagasaki, 4 IV [ 1 ] 1932

Najprzewielebniejszy Ojcze Prowincjale!

Pokrótce piszę, by dziś w dzień Mamusi posłać.

Br. Ludwik zapewnia, że absolutnie do Polski nie powróci, że pisał do N. O. Prowincjała kilka listów z prośbą o zwolnienie i wyjazd do Argentyny. Lecz dotąd żadnej nie miał w tej sprawie odpowiedzi. Wymaga, żebym mu zapłacił drogę do Argentyny, grożąc że jeżeli w przeciągu tygodnia nie będzie decyzji w tej sprawie, sam uda się do biskupa, delegata apostolskiego [ 2 ] po dyspensę i pieniądze, by delegat ap[ostolski] potem ściągnął z Prowincjałatu. Twierdził, że ma rodziców w Argentynie, ale gdym dziś mu powiedział, że w to nie wierzę, zaraz powiedział, że ich tam nie ma, ale pojadą; więc i tu skłamał. - Nie badam sprawy z Tokio, tylko przesyłam całą sprawę N. O. Prowincjałowi.

Co począć?...

Z jego mowy widzę, że korespondował z o. Metodym [ 3 ] też.

Czasem mi się zdaje, że bez względu na konsekwencje lepiej by było nie dawać z pieniędzy ofiarowanych dla Niepokalanej na podróż podobną; po prostu [Argentyna] na drugiej półkuli od Japonii. Przez Warszawę ta sama prawie droga. Ale też aż strach [ 4 ] przed tutejszymi konsekwencjami i zarazą wpośród Japończyków braci. - I skandal.

Z prośbą o serafickie błogosławieństwo

br. Maksymilian M-a Kolbe

[PS] Ale Niepokalana wszystko na większe dobro obróci.

[ 1 ] W oryginale pomyłkowo III. Wiadomość o wydaleniu br. kleryka Ludwika Kuszla z Seminarium Międzydiecezjalnego w Tokio przyszła do Mugenzai no Sono 28 III 1931.

[ 2 ] Kard. Edwarda Mooneya.

[ 3 ] O. Metodym Rejentowiczem.

[ 4 ] W oryginale wyrazy podkreślone dwukrotnie.