365

Do o. Kornela Czupryka

Oryg.: rkps AN. Dwie karty: pierwsza jednostr., druga dwustr. zapis. List na papierze ze stemplem znakami japońskimi: Nagasaki-shi Hongochi machi | Mugenzai no Sono.
Nagasaki, 4 IV 1932

Najprzewielebniejszy Ojcze Prowincjale!

Dziś, święto (przeniesione) Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny [ 1 ], tutejsze koło MI braci i kleryków uchwaliło, by starać się o ogłoszenie dogmatu Pośrednictwa wszelkich łask N[ajświętszej] Maryi Panny, o czym chciałbym jeszcze dzisiaj zaraz donieść. - Myśl ta wyszła przed kilku dniami od br. Seweryna [ 2 ], który coraz bardziej doskonale traci swą wolę i jednoczy z Wolą Niepokalanej przez św. Posłuszeństwo, tak iż moce już niezadługo nam uleci do nieba, wygląda to bowiem na ostatnie przygotowania - powinszować mu - cześć Niepokalanej. Zebranie nadzwyczajne M.I. wybrało komisję, która na dziś miała zreferować sprawę, tymczasem uchwalono codzienne 1 Zdrowaś i 3 "O Niepokalana Pośredniczko łask wszelkich, módl się za nami" po pacierzach braci i po Mszy św. - Dzisiejsze zebranie, nadzwyczaj miłe chociaż trwało do 2 godzin, przyniosło sporo projektów dla przygotowania ogłoszenia tego dogmatu.

Przerwałem i poszedłem spać, bo było późno, a br. sekretarz (br. Grzegorz [ 3 ]) powiedział mi, że Niepokalana będzie zadowolona, jeżeli pójdę spać i nazajutrz, tj. dziś 5 IV, dokończę.

Sprawozdanie szczegółowsze posyłają bracia do Niepokalanowa polskiego.

Dziś pytałem się, ile by kosztował bilet do tej "nieszczęśliwej" Argentyny, do Buenos Aires i ze zdziwieniem dowiedziałem się, że nawet mniej niż do Polski, bo 255 jenów, podczas gdy do Polski obecnie prawie 400 jenów (po spadku jena). Więc finansowo nie tak strasznie, jak sobie przedstawiałem.

Kończę z prośbą o błogosławieństwo serafickie, by ten ogoniasty nie dał rady bruździć.

br. Maksymilian M-a Kolbe

[PS] Nasz internista [ 4 ] ma świadectwo szkolne bardzo dobre i gorliwy mimo trudności i przeciwności.

Zdaje mi się, że klerycy, którzy by nie byli gotowi złożyć (i nie złożyli?) czwartego ślubu [ 5 ], nie będą pewni na misjach.

Zdaje mi się też, że klerycy, chociaż bardzo pobożni; jeżeli nie odznaczaliby się szczególnym nabożeństwem, miłością ku Niepokalanej [ 6 ] - nie będą tu całkiem pewni. Może im nie wystarczyć sił, dlatego i ogłoszenie w "Rycerzu" kwietniowym (str. 116) wydaje się za mało ogrzane ciepłem miłości ku Niepokalanej. Nie ma podkreślonych pojęć: "oddać się niepodzielnie Niepokalanej", "poświęcić swe życie Niepokalanej", "z miłości ku Niepokalanej" lub tym podobnych - tak mi się zdaje. I bracia niezależnie też to zauważyli. - Więc w liście do Niepokalanowa piszę.

Wiem jednak, że jest grupka pomiędzy nimi "zwariowanych" dla Niepokalanej: i ci są pożądani. - Zresztą Niepokalana sama pokieruje. Po wypadku z br. Ludwikiem [ 7 ] takie mi obawy i zastrzeżenia się popodkreślały. A aż mi żal i tej duszy. Oby się dało i ją podźwignąć. Oddałem całą sprawę Niepokalanej i teraz jestem już prawie spokojny, chociaż i obaw nie brak, i o wpływ na innych, i o konsekwencje.

[ 1 ] Święto Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, przypadające 25 III, z powodu Wielkiego Tygodnia, zostało przeniesione na pierwszy wolny dzień po oktawie Zmartwychwstania Pańskiego, tj. na 4 IV 1932. Nadto w tekście mowa, że św. Maksymilian kończył list 5 IV.

[ 2 ] Br. Seweryna Dagisa.

[ 3 ] Br. Grzegorz Siry.

[ 4 ] Yozefu Yamashita Fusabiru, pierwszy internista - zob. Pisma, 362.

[ 5 ] Zob. Pisma, 349, przyp. 9.

[ 6 ] W oryginale wyraz podkreślony trzykrotnie.

[ 7 ] Br. Ludwikiem Kuszlem.