366
Do Marii Kolbe
Maryja!
Najdroższa Mamo!
Nawet na Święta [ 1 ] nic nie napisałem, tak mam dużo roboty. I teraz kradnę czas przeznaczony na język japoński, by przynajmniej się odezwać. A i język ten jest dla mnie rzeczą pilną, bo mamy już 3 Japończyków: pierwszego brata [ 2 ], pierwszego kleryka [ 3 ] i pierwszego internistę [ 4 ]. Trzeba więc te dzieci wychować, a rozumieją tylko po japońsku. Nie mówiąc już o "Rycerzu" i rozmowach z poganami w sprawach religijnych, jak na przykład no załączonej fotografii. Polski "Rycerz" opowie więcej [ 5 ].
Kończę, by poganom czasu nie ukraść.
Z prośbą o modlitwę, bym nie dał rady Niepokalanej przeszkadzać.
Zawsze wdzięczny syn
O. Maksymilian M-a Kolbe
[PS] Za nodlitwy niech Niepokalana wszystkie W[ielebnym] Matkom i Siostrom wraz [z] Przew[ielebną] M[atką] Przełożoną [ 6 ] hojnie nagrodzi. Modlitw nam bardzo trzeba.
O. Alfons raz tylko mi się przyśnił. Zrozumiałem, że niedługo pójdą za nim.
[ 1 ] Święta Wielkanocne w 1932 r. przypadały 27 i 28 III.
[ 2 ] Br. Mar o Sato Shigeo, dwukrotnie przyjmowany przez św. Maksymiliana, nie utrzymał sięw zakonie.
[ 3 ] Br. kleryk Pauro Nishiya - zob. Pisma, 327, przyp. 2.
[ 4 ] Yozefu Yamashita Fusabiru - zob. Pisma, 362.
[ 5 ] RN zamieszczał dużo wiadomości o misjach franciszkańskiech w Japonii, np. RN 11 (1932) 178-179.
[ 6 ] S. Marią Wiktoryną Chomentowską, felicjanką.