420
Do Niepokalanowa [ 1 ]
PS - Drodzy Ojcowie - ach, bo to już czterech [ 2 ] - i Bracia, i Interniści.
Już dziś Wigilia Bożego Narodzenia - no i sobota - gdy te słowa kreślę. Należałoby się połamać opłatkiem i to ze wszystkimi, i każdym z osobna, ale odległość nie pozwala, wysyłamy więc część opłatka, którego drugą częścią sami się podzielimy.
Teraz godz[ina] 4.45. Bracia przygotowują choinkę, porządkują, przygotowują fanty dla dzieci pogańskich, które mają się tu zebrać jutro o piątej na zabawę z okazji Bożego Narodzenia. Oby Niepokalana coraz głębiej wnikała w ich biedne serduszka. Prosimy o modlitwę w tej intencji. - Śniegu u nas oczywiście nie ma, tylko deszczyk spłukuje rosnące ziemniaki i daikony [ 3 ] i obmywa wiszące jeszcze na drzewach pomarańcze.
Z wysłanych okazowych (15-20 tysięcy) mało co powraca, więc też konieczną stała się druga maszyna drukarska, by podołać nakładowi. Gdybyśmy byli liczniejsi, to byśmy mogli więcej "Rycerza" rozpowszechnić, ale niech będzie we wszystkim Wola Niepokalanej. Może z czasem i liczba się powiększy. Cześć Niepokalanej za wszystko.
Z gorącą prośbą o wspomnienie także i w prywatnej modlitwie od czasu do czasu o tej Jej placówce.
br. Maksymilian M-a Kolbe