465

Do o. Floriana Koziury

Oryg.: rkps AN. Jedna karta jednostr. zapis.
[W drodze do Zebrzydowic, 1 IX 1933] [ 1 ]

Maryja!

Za 14 minut granica Polski.

Pytałem N. O. Prowincjała o przyjazd braci na propagandę [ 2 ] do Krakowa. Mówił, że lepiej później niż [na] Narodz[enie] Matki Bożej. Może [na] Niepokalane Poczęcie!

Moja Mamusia dała mi 60 zł ofiary. Proszę posłać jej fotografii kupkę.

Warto studiować stosunek św. O. Franciszka do Matki Najśw[iętszej] i Niepokalanego Poczęcia. To będzie naszą podstawą.

N. O. Prow[incjał] wspomniał, że w sprawie kuchni warto zaglądnąć gdzieś do koszar, jak tam się urządzają.

Kończę, bo rewizja celna i granica niedługo.

O. Prow[incjał] - Słowa "Mamusia" wedle prawdy roztropnie [ 3 ].

br. Maksymilian

[PS] Maryja!

[Adres na kopercie] Przew[ielebny] O. Gwardian | O. Florian Koziura | Niepokalanów | p[oczta] Teresin Soch[aczewski] | (Wr.)

[Stempel pocztowy] Zebrzydowice 1 IX 33

[ 1 ] Dane z treści listu i stempla pocztowego.

[ 2 ] Na propagandę, czyli rozpowszechnianie RN.

[ 3 ] Chodzi zapewne o zalecenie o. prowincjała Anzelma Kubita, by roztropnie posługiwać się słowem "Mamusia" w odniesieniu do Niepokalanej.