475
Do o. Anzelma Kubita
Maryja!
Najprzewielebniejszy O[jcze] Prowincjale!
Dzięki Niepokalanej już piszę przy stoliku w Mugenzai no Sono.
Byłem u N[ajprzewielebniejszego] O. Generała w sprawie Indii. Jeszcze w Krakowie wyraził się N[ajprzewielebniejszy] O. Generał: [ 1 ] "Wy Polacy chcecie wszystko zająć (czy zrobić)"; w Rzymie zaś powiedział, że nowy Arcybiskup Ernakulam [ 2 ] życzy sobie Włochów?... Mówił też N[ajprzewielebniejszy] O. Generał, że w Chinach brak w naszym okręgu misjonarzy. Ale o. Antonelli [ 3 ] prosił mnie, gdym jechał do Polski, bym mu wskazał tereny odpowiednie na misje do objęcia, bo niezadługo wyświęcą się klerycy z Krucjaty [ 4 ]; więc chyba tylko brak chwilowy. Zresztą może by tedy ci, co by mieli się wybrać do Indii, aby nas zastąpić, pospieszyli pomóc swoim rodakom w Chinach. - Mówił też N[ajprzewielebniejszy] O. Generał o koncentracji sił.
Widać jednak, że N[ajprzewielebniejszy] O. Generał sam jest przychylny sprawie i powtarza tylko to, co od kogoś innego słyszał w kierunku ograniczenia rozwoju sprawy Niepokalanej u nas, wymieszania nas z Włochami i zatarcia charakteru Niepokalanej z Jej Niepokalanowa; powiedział bowiem też wyraźnie:
1) że nie jest przeciwny założeniu Niepokalanowa w Indiach;
2) że jest to sprawa Prowincji (nie Generalatu);
3) że jednak nie można oddzielać sprawy przyjęcia od objęcia placówki.
"A ponieważ dopiero po latach będziemy mogli ją zająć, to odpisać, że teraz nie możemy, a potem - zobaczymy; nie wiemy bowiem, co cię stać może" (mówił N[ajprzewielebniejszy] O. Generał).
Co by się stać mogło? "Consensus" [ 5 ] już od roku czeka. Jeżeli jeszcze poleży, to może stanie się niewystarczający wobec Kongregacji, tym bardziej, że nowy Arcybiskup przyszedł? Dawniejszy, Perez, który "consensus" przesłał już zdążył umrzeć [ 6 ]. - Czy w drugim wydaniu "consensus" te same nam przychylne warunki będą, nie wiemy; i czy w ogóle otrzymamy, też nie wiemy, bo dużo łatwiej otrzymać teren misyjny, niż konwent. A może "kto inny" zdąży tymczasem porozumieć się z Arcybiskupem i miejsce zająć? - Nie wiemy.
Zdaje mi się więc, że korzystając z dwóch wyżej wymienionych punktów, podanych przez N[ajprzewielebniejszego] O. Generała, warto by spełnić warunek postawiony w punkcie trzecim, tj. połączyć zaraz przyjęcie z objęciem.
Na razie można by może wskazać na o. Remigiusza Wójcika [ 7 ] jako kandydata na wyjazd, a gdy upłynie woda potrzebna do załatwienia w Rzymie, zawiadomienia Arcybiskupa w Ernakulam o ukończeniu kroków formalnościowych i otrzymaniu odpowiedzi, rozpocząć przygotowania do wyjazdu.
O. Remigiuszowi można by dać dyrektywy, by sprawy tęgo nie rozwijał, aż do przyjazdu więcej sił. Tamtejszy sierociniec będzie mu wdzięczny choćby tylko za odprawianie Mszy św. Ja mogę nawet stąd pokierować redakcją, a do tłumaczenia mamy tęgą siłę na miejscu, księdza wydawcę i redaktora, który myśli o wstąpieniu do Zakonu [ 8 ]. Przed rokiem podjął się on zrobić bezinteresownie wszystko do tego stopnia, że siedząc w Nagasaki mogłem wygodnie wydawać "Rycerza" w języku mialajalem, a nie zrobiłem tego tylko dlatego, że Arcybiskup uważał, iż lepiej rozpocząć po przyjeździe.
Na razie wystarczyłby tam 1 ojciec i 2 braci.
Czyby więc nie było dobrze, by Definitorium sprawę uchwaliło, sprawa powędrowała do Rzymu, a Niepokalanów "po swojemu", tj. modlitwą i pokutą, przypuścił szturm do Niepokalanej?
I w tej sprawie nie chciałbym naciskać w żadną stronę, bo niczego nie pragnę jak tylko Woli Niepokalanej [ 9 ]. Niech Ona sama pokieruje sprawą, jak Jej się podoba [ 10 ].
Co do "Zagrody", powiedział N[ajprzewielebniejszy] O. Generał, że nie wie, co w niej było i tylko O. Socjusz [ 11 ] mówił, że ona bezużyteczna. I że można ją wznowić, ale po jakim roku, by nie zaraz po kapitule.
Dał mi też błogosławieństwo na interesowanie się sprawami MI na całym świecie i czynienie projektów.
Z prośbą o serafickie błogosławieństwo
br. Maksymilian M-a Kolbe [ 12 ]
PS - Warunki i miejscowe, i nasze personalne są w Indiach pomyślniejsze, niż przy zakładaniu Niepokalanowa japońskiego, a nawet i polskiego.
Mam nadzieję, że Niepokalana - jeżeli zechce - w tym roku 75. od objawienia w Lourdes sprawę przeforsuje.
[Adres] Najprzewielebniejszy O. Prowincjał | O. M[agister] Anzelm Kubit | OO. Franciszkanie | Kraków | Polska via Siberia - Europa
[Stempel pocztowy] Nagasaki Japan 17 10 33
[Nadruk na kopercie] Administration | "Mugenzai no Seibo no Kishi" | Mugenzai no Sono | Hongochi, Nagasaki | Japan. Asia.
[ 1 ] O. Domenico Tavaniego.
[ 2 ] Abp Joseph Attipetty, mianowany 29 XI 1932 i konsekrowany w Rzymie przez papieża Piusa XI dnia 11 VI 1933, był tylko koadiutorem z prawem następstwa. Ordynariuszem diecezji Verapolis był nadal abp A. Perez y Cecilia OCD.
[ 3 ] O. Alessandro Antonelli.
[ 4 ] Klerycy z Franciszkańskiej Krucjaty Misyjnej, przygotowujący się do kapłaństwa w seminarium misyjnym zakonu w Asyżu, którzy byli afiliowani do Krucjaty, podobnie jak inni zakonnicy byli i są afiliowani do konkretnej prowincji zakonnej - zob. Pisma, 107, przyp. 16.
[ 5 ] Zgoda ordynariusza na erekcję klasztoru.
[ 6 ] Pogłoska niezgodna z prawdą - zob. Pisma, 512.
[ 7 ] O. Remigiusz Wójcik był w tym czasie prokuratorem w Niepokalanowie.
[ 8 ] Ks. Jacoba Naduvathucherry’ego.
[ 9 ] W oryginale wyrazy podkreślone dwukrotnie.
[ 10 ] Wyrazy podkreślone dwukrotnie.
[ 11 ] O. Peregryn Haczela.
[ 12 ] Podpis i postscriptum własnoręczne.