488

Do o. Anzelma Kubita

Oryg.: rkps AN. Jedna karta jednostr. zapis.
Nagasaki, 6 XII 1933

Maryja!

Najprzewielebniejszy Ojcze Prowincjale!

Przedostają się tU wieści o nowicjacie w Niepokalanowie, a dziś nadszedł list [ 1 ], który mnie bardziej zaniepokoił. Załączam go "do wiadomości".

Z prośbą o serafickie błogosławieństwo

br. Maksymilian M-a Kolbe

PS - U nas, dzięki Niepokalanej, wszystko idzie naprzód. Tylko jeszcze brak rąk i maszyn dla obsłużenia milionów. Dziś była tu p[ani] Narahara, matka żony ministra japońskiego w Warszawie, którą przygotowałem do chrztu [ 2 ]. Zaprasza do Tokio 17 bm. na nabożeństwo za duszę ministra (równocześnie list od ministrowej) [ 3 ]. Celebruje nuncjusz [ 4 ], a "ad tumulum" [ 5 ] arcyb[iskup] tokijski [ 6 ]. Pojadę. Wypadki warszawskie tęgo tu wpływają [ 7 ].

[ 1 ] List się nie zachował. Niepokojące wieści o nowicjacie w 1933 r. powstały w związku z wydaleniem większej liczby nowicjuszy kleryków przez magistra o. Jerzego Wierdaka, o czym pisał w liście bez daty z Niepokalanowa do Mugenzai no Sono br. Alojzy Grabarski.

[ 2 ] Zob. Pisma, 472.

[ 3 ] List się nie zachował.

[ 4 ] W Tokio była wtedy delegatura apostolska, a nie nuncjatura; delegatem apostolskim w latach 1931-1933 był abp Edward Mooney, późniejszy kardynał (nowy delegat apostolski, abp Paolo Marella, późniejszy kardynał, przybył do Tokio 19 XII 1933). Internuncjatura apostolska powstała w Tokio 28 IV 1952, a nuncjatura 14 VI 1966 - zob. L’Eglise Catholique dans L’Empire Japonais 1935, 3; Catholic Tokyo, b.m. [1950?], 1; Japan Catholic Directory 1967, 5.

[ 5 ] Przy katafalku.

[ 6 ] Abp Jean Alexis Chambon. Zapowiadane nabożeństwo miało miejsce 19 I 1934 - zob. Pisma, 869, D.

[ 7 ] Nawrócenie ministra japońskiego w Warszawie p. Kawai wzbudziło zainteresowanie w Japonii osobą św. Maksymiliana, o czym świadczy chociażby list o. Kornela Czupryka, gwardiana Mugenzai no Sono, z 7 X 1933, zamieszczony w "Misjach Katolickich" 52 (1933) 376-377: "[...] Zaraz następnego dnia po przyjeździe złożyliśmy wizytę ks. bp. J. Hayasace. [...] Ksiądz biskup przyjął nas serdecznie [...]; wiedział on już, jaką rolę odegrał O. Maksymilian w nawróceniu posła japońskiego w Warszawie, pilnie wypytywał o szczegóły nawrócenia i przeglądał fotografie z pogrzebu. Prasa tutejsza dość szeroko rozpisywała się na temat nawrócenia się Ministra, a prasa katolicka wymieniła O. Maksymiliana".