496

Do kleryków franciszkańskich MI w Krakowie

Oryg.: rkps AN.

Nagasaki, 8 II 1934

Maryja!

Drogie Dzieci!

Z radością przeczytałem listy, ale z powodu wielości zajęć dopiero dziś zdobywam się na odpowiedź. Nowennę właśnie odprawiany do uroczystego dnia objawienia się Niepokalanej w Lourdes 11 bm.

Ja sam nie wiem teoretycznie, a tym bardziej praktycznie, jak należy służyć Niepokalanej, być Jej narzędziem, sługą, dzieckiem, niewolnikiem, rzeczą, własnością i... Nią. Ona sama musi każdego z nas w każdej chwili pouczyć, prowadzić, w siebie przeobrażać, byśmy już żyli nie my, ale Ona w nas, tak jak Jezus żyje w Niej i Ojciec w Synu.

Pozwólmy, pozwólmy Jej działać w nas i przez nas, cokolwiek Jej się podoba, a Ona na pewno cuda łaski spełni: i sami zostaniemy świętymi i to wielkimi, bardzo wielkimi, bo aż do Niej upodobnionymi i Ona zdobędzie przez nas cały świat i każdą duszę z osobna.

Przyspieszymy tę chwilę pogłębiając nasze oddanie się Jej przez coraz doskonalsze posłuszeństwo. Upodobnienie naszej woli do Jej, zjednoczenie tak ścisłe, by prawie że nie było już różnicy pomiędzy naszą wolą a Jej.

Cześć Niepokalanej, że Jej duch w Was, Drogie Dzieci, wzrasta.

Zadanie koła MI na klerykacie jest bardzo poważne. Klerykat bowiem to z istoty swojej przygotowanie do pracy apostolskiej i jeżeli koło MI swego zadania by nie spełniło, przygotowania w tym kierunku brakować będzie.

A ważny to kierunek i dlatego, bo nasz od kolebki Zakonu, i dlatego, że jeżeli Ona jest Pośredniczką wszelkich łask, to tylko w miarę zbliżenia się do Niej możemy i my stać się kanałem łask, pośrednikami łask, które od Ojca, przez Syna (który je wysłużył) i Niepokalaną (która jest ich szafarką) mają spłynąć na nas, a przez nas na dusze.

Niech Niepokalana błogosławi i do Serca swego przytuli w przygotowaniu do pracy misyjnej.

W pokoju cieszmy się w Niepokalanej i pozwólmy się Jej bezgranicznie urabiać, jak się Jej podoba, i przez rzeczy przykre i przyjemne, przez pociechy zewnętrzne czy wewnętrzne i utrapienia, i pokusy, itd., itd. - wszystko dla Niej.

Z prośbą o modlitwę

Wasz

br. Maksymilian M-a MI