530

Do br. Łukasza Kuźby [ 1 ]

Oryg.: ms, częściowo rkps, AN. Dwie karty jednostr. zapis.
Mugenzai no Sono, 25 VIII [ 2 ] 1934

Maryja

Drogi Bracie,

Odpowiadam na pytania z listu 6 VI, który dziś do nas zapukał.

I mnie się zdaje, że zjazd [ 3 ] jeszcze przedwczesny.

Odbitki wypełnionego kwestionariusza w liście nie było.

Nie ma co się przejmować, że zorganizowanej Milicji mało, gdy szerzy się ona nawet w innych stowarzyszeniach. Bardziej chodzi o zdobycie wszystkich dusz i stowarzyszeń dla niepokalanej, niż o powstanie jednego stowarzyszenia więcej obok innych. Nie warto więc się spieszyć z założeniem gdzieś organizacji.

Nie tyle o kanoniczne zakładanie mi chodziło, ile o rozpowszechnianie MI. Przeważnie wygodniej i dla sprawy w wielu wypadkach może lepiej będzie, gdy członkowie prześlą nazwiska aż do Niepokalanowa.

Kto wie, czy Niepokalana nie życzy sobie, by MI raczej wsiąkało do innych stowarzyszeń.

Co do żydów uważam, że trzeba się zająć też ich nawróceniem na serio, ale roztropnie i to bardzo roztropnie. Niekoniecznie zaraz na łamach "Rycerza", albo w ogóle głośno. - Może z czasem "Rycerz" po żargonowemu tę misję spełni.

Pozwolenia na erekcję kanoniczną ks[iędzu] Owszonko tylko biskup miejscowy udzielić może.

Biuletyn dla kół MI chyba przedwczesny [ 4 ]. Trzeba będzie zebrać nasamprzód sporo doświadczenia organizacyjnego, by dobrze poprowadzić.

Nie ma się czego zniechęcać, ale rozwinąć silną akcję celem pozyskania każdej duszy dla Niepokalanej, choćby na razie bez organizacji i z zapisywaniem do księgi niepokalanowskiej.

Nazwa MI 1 i MI 2 powstałe u nas, więc swobodnie ustalać ją możemy. Lepiej jednak wedle pojęcia podziału w prawie kościelnym uważać MI 1 za Pia Unio w myśl prawa (czy prawne, czy poza prawem), a MI 2 za Sodalitas, tj. z organizacją.

Bardzo by się przydało koło MI 2 przy kaplicy [ 5 ]. Dostarczyłoby ono sporo doświadczenia.

Co do odpustów, członkowie [a] MI w Wilnie prawdopodobnie ich nie zyskują. Można by zapytać prymarię w Rzymie, która ma możność upewnienia się u O. Prokuratora Gen[eralnego].

Drogi Bracie, nie ma co się zniechęcać. Może Niepokalana pragnie teraz przede wszystkim wejść do dusz polskich bardziej po cichu, przez MI nieorganizowane i z centralą zapisywań u nas?

Nie wiem, który list jest ostatni, no nie wiem, który już doszedł; lepiej więc podać datę, to odnajdę kopię i porównam.

[O. Maksymilian M-a Kolbe]

[Dopisek] [ 6 ] Ten list miał już dawno pójść. Odnalazłem atramentowy rękopis i nie wiem, czy już nie był czasem wysłany.

PS [ 7 ] - Pozwólmy się Niepokalanej prowadzić. Ona i różne, jakby przeciwne okoliczności, na większe dobro obróci. - Stowarzyszeń katolickich mamy wiele i dobrych, a dla Niepokalanej musimy zdobyć wszystko i także wszystkie stowarzyszenia nie niszcząc ich. Niepokalana musi wejść wszędzie jako Pośredniczka łask i ożywić macierzyńskim ciepłem, oczyścić i rozpalić miłością Jezusa, przez Nią wszystko.

[ 1 ] Mówi o tym uwaga św. Maksymiliana u góry listu: "Br. Łukasz".

[ 2 ] W oryginale data miesięczna początkowo napisana była jako VIII, potem ktoś (raczej nie Autor, gdyż kolor atramentu jest inny) skreślił część cyfry VIII, zostawiając VI, może dlatego, że bardziej odpowiadała pierwszemu zdaniu listu: "Odpowiadam na pytanie z listu 6 VI, który dziś do nas zapukał", a wiadomo było, że list z Polski do Japonii docierał po około 3 tygodniach. Należy jednak zauważyć, że św. Maksymilian odpisał treść odnalezionego rękopisu, który "miał już dawno pójść", stawiając datę aktualną, tj. 23 VIII.

[ 3 ] Zjazd kół MI.

[ 4 ] Zob. Pisma, 335, przyp. 6.

[ 5 ] Koło MI przy kaplicy w Niepokalanowie.

[ 6 ] Odtąd do końca rękopis.

[ 7 ] Postscriptum jest rękopisem na oddzielnej karcie, bez daty; jest pewne podobieństwo treści do listów nr 568, 580 i 583, ale najbardziej zgadza się z listem nr 530 i tu go załączono jako postscriptum do tego listu. Nie jest wykluczone, że jest to jednak być może odcięta dolna część innego listu, który zaginął.