542a

Do o. Anzelma Kubita

Oryg.: rkps AN. Jedna karta jednostr. zapis.
[Mugenzai no Sono, 1934] [ 1 ]

Relacja o br. Iwonie

Br. Iwo zbudował mnie bardzo zachowaniem się podczas długotrwałej choroby. Mimo boleści tak silnych, że aż zębami zgrzytał, cierpliwie leżał i tylko odmawiał koronkę do Matki Bożej lub czytał książkę o nabożeństwie do Niej. Sam lekarz twierdził, że choć nie niebezpieczna to choroba, to jednak potrwa długo i boleści będą silne.

Tutejsze gorące lato przydało mu jeszcze ból głowy. Nie słyszałem go jednak skarżącego się. Pracuje wedle możności. Gdy go zaś czasem zapytam, jak się czuje, uśmiecha się tylko i mówi: "Tak samo" lub "nieco gorzej" i stara się zdobyć na jaki żart jeszcze.

Stan zdrowia na ogół dużo się polepszył co do uprzedniej choroby, ale dolegliwość głowy nie dozwala mu na swobodę w obcowaniu podczas rekreacji, chociaż gdym mu powiedział, by i z tego złożył Niepokalanej ofiarę i starał się pobawić, widzę jak się przymusza do wykonania tego polecenia.

br. Maksymilian M-a Kolbe

[ 1 ] W 1934 r. upływał termin profesji symplicznej br. Iwona Czado, w związku z czym św. Maksymilian jako przełożony wystawił zaświadczenie potrzebne do profesji solemnej.