568

Do o. Justyna Nazima [ 1 ]

Oryg.: ms, częściowo rkps, AN. Dwie karty jednostr. zapis.
Nagasaki, 27 X 1935

Maryja

Drogi Ojcze

Równocześnie odpisuję na list br. Łukasza [ 2 ] i dopisek Ojca.

Dyplomik łaciński [MI] potrzebny dla kleru obcojęzycznego.

Chciałbym wiedzieć, kto podpisał list na nieodpowiednim formularzu. Lepiej będzie na razie pisząc do nich nie używać formularzy, które ich rażą [ 3 ]. Sprawozdania też do prymarii wysyłać, by mogli zamieszczać w "Cavaliere" [ 4 ].

Nie znam obecnej ilości członków MI we Włoszech.

Co do oznak, hymnów, sztandarów itp. oznak zewnętrznych i co do MI 2 w ogóle nie uważałbym duże forsowanie za stosowne. Raczej wytężyć siły do rozpowszechnienia MI 1. Jak na Polskę to i 10 000 000 będzie jeszcze za mało; wszak wszyscy mają być Niepokalanej. - Mogą wprawdzie gorliwi MI 1 dla skuteczniejszego osiągnięcia celu wspólnymi siłami działać jako koła, ale w myśl listu z 17 V 1934 trzeba być bardzo oględnym w zakładaniu kół [ 5 ].

Niepokalanów przez prasę ("Rycerza", "Rycerzyka", MD i inne) niechaj pogłębia w członkach MI to oddanie się Niepokalanej teoretycznie i praktycznie w zastosowaniu do rozmaitych zagadnień życia bieżącego, a będą oni coraz bardziej promieniować w swoim otoczeniu i nawracać, i uświęcać bliźnich przez Niepokalaną, a raczej Niepokalana w nich i przez nich.

Teraz co do dopisku.

Cześć Niepokalanej, że MD się rozwija, wzniesie się on na poziom normalny, gdy całość i każda część pasować będzie do podpisu: redaktor naczelny Niepokalana.

Czy do Seminarium w Potulicach dostało się MI? Warto by mieć tam jak najwięcej członków, bo oni to rozsypią się po całym świecie pomiędzy wychodźców i będą mogli zaszczepiać MI w wielu duszach [ 6 ].

Załączam kopię korespondencji z Prowincjałatem w sprawie oddania się Zakonu - jako takiego - Niepokalanej [ 7 ]. Trzeba być ostrożnym w rozgłaszaniu tej sprawy, by czasem zbyt prędko nie dotarła ona do uszu tych, co mogliby mieć inne zdanie. Ale modlić się w tej intencji trzeba i także polecać innym, by się modlili.

Numer czerwcowy "Rycerza" na str. 180 zwoływał młodzieńców do poświęcenia się "Panu Bogu i Niepokalanej". Powiedziałbym raczej "Panu Bogu przez Niepokalaną".

Przykro mi, że poczciwemu Br. Łukaszowi z takim opóźnieniem i nie na wszystko odpowiadam, ale ogromnie tu czasu brakuje, zwłaszcza z powodu szkoły teologii.

Spodziewam się dowiedzieć ze sprawozdania grudniowego, ile rzeczywiście jest MI w Polsce z uwzględnieniem członków wpisanych w innych polskich sedes [ 8 ] kanonicznie erygowanych.

Kto naprawdę kocha Niepokalaną, nie powinien się gniewać, że i śp. Marszałek także Ją kochał [ 9 ].

Kończę, by wreszcie list wypchnąć.

Sucho [ 10 ] i pokrótce popisałem, ale zdaje się, żem odpowiedział na ważniejsze zapytania. Jeżeli kiedy nazbiera mi się czasu, to może swobodniej się rozpiszę. Na razie polecam się bardzo modlitwom, byśmy tu wszyscy naprawdę pozwolili się coraz doskonalej Niepokalanej prowadzić.

W Niepokalanej współrycerz, a w św. O. Franciszku współbrat

Maksymilian M-a Kolbe

[ 1 ] U góry listu ręką sekretarza św. Maksymiliana napisane: "Do O. Justyna".

[ 2 ] Br. Łukasza Kuźby.

[ 3 ] Było to wykroczenie przeciwko dyrektywom św. Maksymiliana - zob. Pisma, 547, przyp. 10.

[ 4 ] Zob. Pisma, 469, przyp. 2.

[ 5 ] Por. Pisma, 517.

[ 6 ] Seminarium Zagraniczne Towarzystwa Chrystusowego dla Wychodźców założone w Potulicachw 1932 r. przez ks. Ignacego Posadzego, z którym łączyły św. Maksymiliana serdeczne stosunki. Ks. Posadzy odwiedzał wielokrotnie Świętego w Niepokalanowie i zasięgał jego rady w organizowaniu wydawnictwa czasopism i książek.

[ 7 ] Oddanie się Zakonu OO. Franciszkanów (OFMConv) Niepokalanej nastąpiło w 1936 r. Stało się to na skutek wniosku i usilnych starań św. Maksymiliana - zob. Pisma, 562.

[ 8 ] Siedzibach.

[ 9 ] Św. Maksymilian zamieścił w RN 14 (1935) 263-265 art. pt. Jak Marszałek Piłsudski kochał Niepokalaną - zob. Pisma, 1104. Artykuł wywołał głośne echo wśród czytelników RN.

[ 10 ] Odtąd do końca rękopis.