577

Do Marii Kolbe

Oryg.: rkps AN. Jedna karta dwustr. zapis.
Nagasaki, 12 XII 1935

J[ezus] M[aryja] J[ózef] F[ranciszek]

Najdroższa Mamo!

Niech Niepokalana wynagrodzi za świąteczne życzenia i opłatki, którymi dzielimy się też z niektórymi Polakami (jedna rodzina w Chinach w Szanghaju, i druga na Sachalinie w Japonii). I serdeczne wzajemne życzenia.

Pracy mam dosłownie po uszy, a nawet muszę się zgodzić z tym, by zadowolić się wykonaniem jej części tylko. Niechaj Niepokalana sama dopełni, a raczej wszystkim kieruje zawsze. Oczekujemy tu jeszcze jednego ojca i brata, którzy już wybierają się z Niepokalanowa [ 1 ].

Co do mego przyjazdu, to chociaż mam obowiązek być na kapitule prowincjalnej w lipcu w Krakowie [ 2 ], to jednak nie wiadomo jak się wypadki potoczą i czy wobec tego przyjazd będzie możliwy i droga bezpieczna. Choć na razie na wojny inne się nie zanosi.

Na tym na razie kończę, by nie ubrać za dużo czasu poganom.

Jeszcze raz więc serdeczne wzajemne życzenia i z okazji Świąt Bożego Narodzenia, i z okazji zbliżającego się Nowego Boku, by Niepokalana posiadła jak najdoskonalej serca nas wszystkich i wszystkich ludzi na całym świecie. - Podobne życzenia ślę i Przew[ielebnej] Matce Przełożonej i Prowincjalnej, i miejscowej, i wszystkim Siostrom dziękując równocześnie za współpracę przez modlitwę i ofiarowanie krzyżyków o nawrócenie biednych pogan.

Obecnie w Japonii daje się odczuwać zwrot ku religii i pole otwiera się coraz wdzięczniejsze do pracy nad duszami.

Zawsze wdzięczny syn

O. Maksymilian M-a Kolbe

[ 1 ] Dnia 18 I 1936 wyruszyli z Genui statkiem "Conte Verde" na misje do Japonii o. Gracjan Kołodziejczyk i br. Eligiusz Zaremba.

[ 2 ] Obowiązek wzięcia udziału w kapitule prowincjalnej przez św. Maksymiliana wynikał z nadanej mu w 1933 r. godności magistra zakonu. W liście z 19 V 1936 (Pisma, 591) Święty powołuje się jednak nie na tę godność, ale na tytuł delegata klasztoru.