577
Do Marii Kolbe
J[ezus] M[aryja] J[ózef] F[ranciszek]
Najdroższa Mamo!
Niech Niepokalana wynagrodzi za świąteczne życzenia i opłatki, którymi dzielimy się też z niektórymi Polakami (jedna rodzina w Chinach w Szanghaju, i druga na Sachalinie w Japonii). I serdeczne wzajemne życzenia.
Pracy mam dosłownie po uszy, a nawet muszę się zgodzić z tym, by zadowolić się wykonaniem jej części tylko. Niechaj Niepokalana sama dopełni, a raczej wszystkim kieruje zawsze. Oczekujemy tu jeszcze jednego ojca i brata, którzy już wybierają się z Niepokalanowa [ 1 ].
Co do mego przyjazdu, to chociaż mam obowiązek być na kapitule prowincjalnej w lipcu w Krakowie [ 2 ], to jednak nie wiadomo jak się wypadki potoczą i czy wobec tego przyjazd będzie możliwy i droga bezpieczna. Choć na razie na wojny inne się nie zanosi.
Na tym na razie kończę, by nie ubrać za dużo czasu poganom.
Jeszcze raz więc serdeczne wzajemne życzenia i z okazji Świąt Bożego Narodzenia, i z okazji zbliżającego się Nowego Boku, by Niepokalana posiadła jak najdoskonalej serca nas wszystkich i wszystkich ludzi na całym świecie. - Podobne życzenia ślę i Przew[ielebnej] Matce Przełożonej i Prowincjalnej, i miejscowej, i wszystkim Siostrom dziękując równocześnie za współpracę przez modlitwę i ofiarowanie krzyżyków o nawrócenie biednych pogan.
Obecnie w Japonii daje się odczuwać zwrot ku religii i pole otwiera się coraz wdzięczniejsze do pracy nad duszami.
Zawsze wdzięczny syn
O. Maksymilian M-a Kolbe
[ 1 ] Dnia 18 I 1936 wyruszyli z Genui statkiem "Conte Verde" na misje do Japonii o. Gracjan Kołodziejczyk i br. Eligiusz Zaremba.
[ 2 ] Obowiązek wzięcia udziału w kapitule prowincjalnej przez św. Maksymiliana wynikał z nadanej mu w 1933 r. godności magistra zakonu. W liście z 19 V 1936 (Pisma, 591) Święty powołuje się jednak nie na tę godność, ale na tytuł delegata klasztoru.