636a
Do biskupa Kazimierza Tomczaka
Ekscelencjo
Ponieważ dowiedziałem się, że J[ego] E[kscelencja] Ks[iądz] Biskup Ordynariusz jest nieobecny, a sprawa nie cierpi zwłoki, przeto ośmielam się przedłożyć Jego Ekscelencji co następuje.
Dnia 3 lipca br. otrzymałem z Kurii Metropolitalnej Warszawskiej list, w którym Kuria "uprzejmie zawiadamia, że Władza Duchowna nie życzy sobie, żeby ks. T. Walczyk przebywał w granicach Archidiecezji Warszawskiej".
Mimo całego szacunku i uznania, jakie żywimy do wspomnianego Księdza, jednak wobec takiego postawienia sprawy przez Kurię zmuszeni byliśmy pożegnać się z ks. Walczykiem.
Dzisiaj ks. Walczyk z powrotem przyjechał do nas.
Jestem przekonany, że zaszło jakieś nieporozumienie, bo nie mogę przypuścić, żeby J[ego] E[kscelencja] Ks[iądz] Biskup Ordynariusz chciał nas narazić na konflikt z naszą Kurią Archidiecezjalną.
Nie wątpię więc, że Wasza Ekscelencja, zważywszy, iż nie mam prawa skutkiem wyżej zacytowanego listu pozwolić ks. Walczykowi przebywać u nas, natychmiast go odwoła [ 1 ].
Pokornie całuję rękę J[ego] Ekscelencji
O. M[aksymilian] K[olbe]
gwardian klasztoru
[ 1 ] Od tego miejsca rękopis.