68
Do o. Alfonsa Kolbego
P[ochwalony] J[ezus Ch[rystus]
Drogi Bracie!
Poczekam tę chwilkę [ 1 ]. Tymczasem posłałem 3 fotografie do zrobienia klisz dla tej biografijki, a Tobie posyłam kartkę z listu o. Zygmunta [ 2 ] w tej sprawie (poproszę o jej zwrot przy sposobności), bo ona właśnie o przeróbce mówi i dorzuca kilka rysów.
Pisała mi dość dawno Mama, że się wybierasz podczas wakacji do Franusia. Azali to zgodne z prawdą tj. zdecydowanie ustalone? Bo Mama mi pisze, bym się i ja do tej wycieczki dołączył, ale wątpię bardzo, czyby mi się to udało.
O. Bonawentura [ 3 ] jeszcze nic nie przysłał; tylko na razie obietnicę.
Zastaniesz z pewnością z powrotem Kubackiego Wacia [ 4 ]. Powiedz mu, że od Warejki [ 5 ] list dostałem, a nie piszę na razie, bom w wirze pracy. Jak kiedy będę miał więcej czasu, to mu co więcej napiszę.
Pozdrowienie dla o. Bronisława gwardiana, o. Kajetana [ 6 ] i bratu Czyżykowi [ 7 ].
Twój brat
Maksymilian
[PS] Potrzebuję modlitwy w trudnych nieraz chwilach; przy takich zmianach waluty trudno się orientować.
[ 1 ] "Niestety, mimo najlepszych chęci i sumiennego przyłożenia się, muszę odjeżdżać na misje w Poznańskie, zanim Ci poprawiony żywot Figlewskiego odeślę. [...] Wrócę zaś tak ok. 5 lipca i zabiorę się do poprawiania znowu" - taką niepomyślną wiadomość o. Alfons przekazał św. Maksymilianowi w liście pisanym z Nieszawy 26 VI 1923.
[ 2 ] O. Zygmunta Tomczykowskiego.
[ 3 ] O. Bonawentura Podhorodecki.
[ 4 ] Zob. Pisma, 52, przyp. 11.
[ 5 ] Władysław Warejko, późniejszy br. Marcin, pracował w Grodnie, opuścił zakon w 1927 r.
[ 6 ] O. Bronisława Strycznego, o. Kajetana Krzyżanowskiego.
[ 7 ] Tak żartobliwie św. Maksymilian pisał nazwisko br. Michała Czyża.