743a

Do o. Samuela Rosenbaigera

Oryg.: rkps Muzeum św. Maksymiliana w Nagasaki. Jedna karta dwustr. zapis. List na blankiecie z nadr.: Klasztor | OO. Franciszkanów | Niepokalanów | p[ocz]ta Teresin k[oło] Soch[aczewa], st[acja] kol[ejowa] Szymanów.|Telefony: Teresin k[oło] Sochaczewa nr 13 | Błonie nr 88. - Fotokop.: AN.
Niepokalanów, 6 IV 1939

Maryja

Kochany Ojcze Gwardianie!

Dzięki Niepokalanej, że nowa gromadka okazała się gorliwą [ 1 ]. Proszę się nie martwić moim poprzednim listem [ 2 ]. Oczywiście przy pomocy Niepokalanej zrobimy, co będziemy mogli, by to pierworodne dziecię Niepokalanowa - Mugenzai no Sono - jak najlepiej rozwijać się mogło. Ale nie zawadzi przygotować się na wszelką ewentualność. Bo nie mógłbym nawet zapewnić, czy gdy ten list dojdzie, będzie na granicach Polski pokój. A może i teren Niepokalanowa znaleźć się na linii bojowej. W każdym razie Niepokalana nie zaprzestanie nigdy pamiętać o swoich obecnych i przyszłych Niepokalanowach. Bądźmy o to spokojni. Tylko że roztropność na wszelką ewentualność przygotować się radzi.

Co do br. Ludwika, nie widzę potrzeby kupowania mu książek angielskich, bo i tu w Polsce też nabyć je można, ani też nie ma on sposobności do rozdawania pocztówek. Zresztą po co? Brat Bonawentura [ 3 ] jako opuszczający Zakon wyruszy 24 bm. z Marsylii z powrotem. Prawdopodobnie nie inaczej stanie się i z br. Ludwikiem [ 4 ].

W końcu choć na czas nie dojdzie - Wesołego Alleluja - (ale wesołego naprawdę) życzę wszystkim ojcom, braciom i internistom. - Sursum corda! [ 5 ]

Z prośbą o modlitwę

br. Maksymilian M-a Kolbe

[ 1 ] Chodzi o trzech nowo przybyłych misjonarzy: o. Donata Gościńskiego, o. Janusza Kozę i br. Wiktora Pawłowskiego.

[ 2 ] Listem z 18 III 1939 - zob. Pisma, 742b.

[ 3 ] Br. Bonawentura O Ki Sim.

[ 4 ] Br. Ludowiko Kim Su Man, Koreańczyk, utrzymał się jednak dłużej w zakonie: otrzymał w styczniu 1940 r. święcenia kapłańskie i pracował w Skarżysku do 9 IX 1943.

[ 5 ] W górę serca!