783
Do br. Onufrego Babika
Maryja
Drogie Dziecko!
Rób jak chcesz z przyjazdem, ale ponieważ wiem, iż nigdzie tak dobrze nie można zachować ślubów zakonnych jak poza furtą klasztorną [ 1 ], dlatego czynię, co mogę, by umożliwić wszystkim powrót do normalnego życia zakonnego. I rok cały przepędzony nawet pobożnie na świecie nie zrówna się z jednym dniem przebytym gorliwie w klasztorze. I ubóstwo, i klauzura święta, i to najcenniejsze, Boże posłuszeństwo, co nam użycza Bożego rozumu, roztropności i dobroci, nie dadzą się znaleźć na świecie. Leczyć się też tu można, o ile okoliczności pozwalają.
Wszelkie dochody ziemskie nawet ze spółdzielni nie zastąpią [ 2 ] ducha zakonnego. Współczuję więc br. Marianowi [ 3 ].
Niech Niepokalana błogosławi Wam wszystkim.
br. Maksymilian M-a Kolbe