839

Do Marii Kolbe

Oryg.: rkps AN. Jedna karta dwustr. zapis.

Auschwitz, den: 15 VI 1941

Meine Anschrift:
Name: Kolbe Rajmund
geboren am: 8 I 1894a
Gef.-Nr. 16 670

Meine liebe Mutter

Mit einem Transport am Ende des Monats Mai bin ich zu Auschwitzs (Oświęcim) Lager gekommen.

Bei mir ist alles gut. Sei, liebe Mutter, ruhig über mich und meine Gesundheit, weil der liebe Gott ist in jedem Orte und denkt mit grosser Liebe über Alle und alles.

Es wäre gut mir vor meinem noch einem Brief noch nicht zu schreiben, weil ich weiss nicht, wie lange ich hier bleiben werde.

Mit herzlichen Grüssen und Küssen

Kolbe Rajmund

[Stempel na końcu tekstu] Postzensurstelle Auschwitz geprüft: [podpis cenzora] 98

[Adres na kopercie] An gnädige Frau | Maria Kolbe | Krakau | Smoleńsk 4

[Nadruk na kopercie] Absender | Meine Anschrift: | Name: Kolbe Rajmund | geboren am: 8 I 1894 | Gef.-Nr. 16 670

[Stempel pocztowy] Auschwitz 191

[Stempel cenzury na kopercie] Postzensurstelle K. L. Auschwitz geprüft: [podpis cenzora] 98

[Przekład polski]

Oświęcim, 15 VI 1941

Mój adres [ 2 ]:
Nazwisko: Kolbe Rajmund
urodzony: 8 I 1894
numer obozowy: 16 670

Moja kochana Mamo

Pod koniec miesiąca maja [ 3 ] przyjechałem z transportem do obozu w Oświęcimiu.

U mnie jest wszystko dobrze. Kochana Mamo, bądź spokojna o mnie i o moje zdrowie, gdyż dobry Bóg jest na każdym miejscu i z wielką miłością pamięta o wszystkich i o wszystkim.

Byłoby dobrze przed moim następnym listem nie pisać do mnie, ponieważ nie wiem, jak długo tu pozostanę.

Z serdecznymi pozdrowieniami i pocałunkami

Kolbe Rajmund

[ 1 ] Reszta nieczytelna wskutek odklejenia znaczka i uszkodzenia koperty.

[ 2 ] Św. Maksymilian pisał według drukowanych rubryk formularza. Ponadto na liście (i na kopercie również) znajduje się drukowana instrukcja obozowa w jęz. niemieckim.

Jest to ostatnia zachowana korespondencja Świętego.

[ 3 ] Dnia 28 V 1941 św. Maksymilian został wywieziony z Pawiaka w Warszawie do Oświęcimia, gdzie 14 VIII 1941 poniósł śmierć głodową, dobity zastrzykiem trucizny.

Starania o zwolnienie nie odniosły skutku. Jeszcze 26 II 1941 dwudziestu braci zwróciło się do Komendy Policji w Warszawie, ofiarując się w charakterze zakładników w zamian za św. Maksymiliana. Byli to bracia (według kolejności podpisania prośby): br. Cherubin Pawłowicz, br. Iwo M. Achtelik, br. Roman Tarłowski, br. Gotfryd M. Pyrka, br. Gwido M. Gnyba, br. Benwenuty M. Stryjewski, br. Nazariusz M. Słota, br. Innocenty M. Wójcik, br. Anatol M. Musiał, br. Dariusz M. Markowski, br. Leander M. Wojtas, br. Dionizy Molga, br. Rufin M. Majdan, br. Hieronim M. Wierzba, br. Arnold M. Wędrowski, br. Gerard M. Polanin, br. Godysław M. Woźniak, br. Alojzy M. Iwańczyk, br. Filemon M. Kozielczyk, br. Benedykt M. Mieczkowski.