848

[Rekolekcje doroczne i przed kapłaństwem]

Oryg.: rkps AN. Cztery karty: trzy dwustr., jedna jednostr. zapis.

[Rzym, 21-27 IV 1918] [ 1 ]

[Rekolekcje 1918 roku]

[Notatki bez oznaczenia dnia]

Żyj ściśle według podziału dnia, a będziesz zbawiony.

Dziś zacznij służyć Panu Bogu.

Może to dzień ostatni w twym życiu.

Żyj tak, jakby dzień ten był ostatnim. Jutro niepewne, wczoraj nie do ciebie należy, dziś tylko jest twoim.

Jest ucho, co wszystko słyszy; oko, co wszystkie najtajniejsze uczucia serca widzi; ręka, co wszystko zapisuje.

Najgorsze karanie, żadne karanie [ 2 ].

"Nikogom nie sądził, więc ufam, że. i mnie Pan Bóg sądził nie będzie" [por. Mt 7,1].

Staraj się o zyskanie jak najwięcej odpustów, a zostaniesz świętym.

Św. Franciszek Salezy: "Najmilszą Bogu ofiarą (dla Boga), umartwianiem i pokutą jest ścisłość w zachowywaniu przepisów" [ 3 ].

Bądź miłośnikiem Najświętszej Panny Maryi [ 4 ].

Każdy twój czyn zapisany będzie trwał na wieki.

Wybieraj najgorsze w jedzeniu, odzieniu i w urzędach, a będziesz miłym Panu Jezusowi.

Milczenie.

Dusze w czyśćcu. Za grzeszników. Za Kościół św.

Módl się i pracuj.

Nagródź gorliwością czas stracony.

M.b.s.m.c.i.o.d.n.m.t. [ 5 ]

J.t.w.md.p.; p. Bożej p.m.j.z.s.

T.m., m. [ 6 ]

Bądź człowiekiem, bądź chrześcijaninem, bądź zakonnikiem

Bądź człowiekiem

Nie wstydź się swego przekonania.

Czyń drugim to, co byś chciał, żeby tobie czyniono.

Miej poczucie obowiązku, wypełniaj go dobrze, bez względu na to, czy kto na cię patrzy (ze szlachetnej ambicji). Nie przejmuj się złem u drugich.

Bądź katolikiem

Gdy klękasz przed ołtarzem, niech będzie można widzieć, że wiesz przed kim klękasz.

Bądź zakonnikiem

Dobra intencja w pracy, to jedynka przed zerami. Wielkich skarbów pozbawiają się ludzie, pracując bez dobrej intencji. Jak wstaniesz, tak cały dzień przepędzisz. Każdy twój czyn jest zapisany. Nic nie jest bez: kary lub nagrody. Umrzesz może dziś jeszcze!

Bądź skupiony; człowiek wylany na zewnątrz traci wnet nabyte łaski. Pełna skrzynka jest zawsze zamknięta.

Pokora

1) Strzec się wszelkich słów, które by nam u drugich sławę, opinię i powagę sprawić mogły.

2) Abyśmy poniewolnie (niepostrzeżenie, bez zastanowienia) i z odwróceniem serca słuchali, gdy nas chwalą lub zalecają: niebezpieczna rzecz chwały swej słuchać z ust drugich. Obiera z rozumu. Gdy zaś drudzy chwalą, grzechy sobie kładźmy przed oczyma i tak każdej chwały niegodnymi się być osądzimy i stąd okazję do zawstydzenia się i poniżenia brać będziemy.

Wesel się, gdy drugich chwalą.

Zazdrość, ukochanie własnej chwały jest błędem.

3) Nic nie czynić dlatego, aby nas ludzie widzieli i poważali:

a) nic dla respektów ludzkich [ 7 ];

b) każdą rzecz czyń doskonale, bo czynisz w oczach Boga i służysz Bogu, nie ludziom. Więcej miłuj niż pracuj, w każdej sprawie.

4) Nie wymawiaj się, gdy zbłądzisz, nie zwalaj winy na drugich. Nie kłuj tych, co cię upominają. Nie wymawiaj z góry błędów, "które ci kto chce powiedzieć.

Tak długo .się ćwicz, aż nie będziesz chciał, żeby błędy twoje były ukryte, ale raczej będziesz się radował, że cię mają za niedoskonałego, a to na zadośćuczynienie za błąd.

Niewinnie strofowany, nie broń się.

5) Odcinaj myśli wyniosłe.

6) Każdego z braci za starszego uznawaj a siebie za najmniejszego. Nie tylko spekulować w myśli, ale i w postępku każdego czcić jako starszego.

Jeżeli drugiego mieć będziesz za starszego:

a) będziesz z nim wolniej rozmawiał;

b) nie ukąsisz go słowem, ani nie zmartwisz, ani nie posądzisz.

c) łatwo ci będzie znieść od niego przykre słowo lub mniej szacunku.

7) Chętnie przyjmuj wszelkie okazje do upokorzenia się. Nie urażaj się na:

a) przykre słowo;

b) rozkazujący ton;

c) nieuszanowanie, tak jak byś chciał.

Naprzód cierpliwie, potem chętnie, bez trudności, na koniec z weselem przyjmować okazję do wzgardy i poniżenia = doskonała pokora.

8) Wypełniaj akty pokory (tak samo innych cnót, z których rachunek czynisz) zaczynając od mniejszej liczby i coraz wyżej postępując i coraz przydając: bo tak się nawyk nabywa i wzmacnia.

Pokora fundamentem cnót.

Można chcieć (za delikatne) [ 8 ]

[O. Maksymilian M-a Kolbe]

[ 1 ] Data prawdopodobna. Dnia 28 IV 1918 św. Maksymilian otrzymał święcenia kapłańskie, przed którymi odprawił prywatnie rekolekcje 21-27 IV 1918: "Odprawiłem je według książki J. E. [Ks.] Arc[ybiskupa] [A. M.] Grassellego pod przewodnictwem najlepszej Matuchny Niepokalanej" (Pisma, 865, B). Trudno przypuścić, aby z tak ważnych rekolekcji (przed prezbiteratem) nie robił notatek.

[ 2 ] Tzn. brak kary (ukarania) jest najgorszą (największą) karą.

[ 3 ] Tekstu dosłownego ani przybliżonego w dziełach św. Franciszka Salezego nie znaleziono. Natomiast cała nauka na ten temat wyłożona jest w książce Świętego pt. Rozmowy duchowe świętego Franciszka Salezego, rozmowa XIII: "O regułach i duchu Zakonu Nawiedzenia". Być może, iż przytoczone zdanie jest syntezą tego wykładu.

[ 4 ] W oryginale zdanie napisane większymi literami.

[ 5 ] Skrót prawdopodobnie znaczy: Maksymilianie, bądź święty; mogli ci i owi, dlaczego nie mógłbyś ty?

[ 6 ] Może znaczyć: Jeśli tylko wierzysz, dużo pragniesz, przy Bożej pomocy możesz jednak zostać świętym. Tak, Maksymilianie, możesz.

[ 7 ] Nie dla względów ludzkich.

[ 8 ] Te dwa wyrazy przekreślone, jako za mało wyraziste.