979

Więcej wiedzy!

Oryg.: brak. - Druk.: RN 3 (1924) 150-151.
[Grodno, przed sierpniem 1924] [ 1 ]

Ogólnie znany jest u nas w Polsce brak głębszej wiedzy religijnej nie tylko u ludzi prostych, ale także, i nieraz więcej jeszcze, wśród inteligencji [ 2 ]. Pochłonięci pracą (albo wywczasowaniem) lub zakopani w jakiej dziedzinie nauki, zapominają, a często i nie wiedzą o czym innym. Co nie wchodzi w ich zakres, to nieraz wydaje im się aż - nierealne. W tym mniej więcej duchu wystosował Senat Politechniki Lwowskiej pismo do Rektoratu Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie w sprawie Sodalicji Mariańskiej. Mówi w nim: "W statucie Sodalicji pomieszczone są rzeczy realne, które statut każdy winien zawierać, ze sprawami kultu religijnego, religijnych praktyk i mistycznych dążeń". Z tego wynika, że sprawy religijne i praktyki są rzeczami dla Senatu Polit[echniki] nierealnymi. Dalej uważa Senat "za niepożądane dla młodzieży" wprowadzenie w życie młodzieży "przesadnych" praktyk religijnych i "mistycznych zagłębiań się w nich".

Kto poznał choćby pobieżnie statut Sodalicji Mariańskich, ten bynajmniej nie dopatrzy się tam aż "przesadnych" praktyk religijnych. Ale - i to może być rzeczą względną. Dla ludzi na przykład, którzy tylko raz na rok klękną u konfesjonału, albo i ten obowiązek zaniedbują, oczywiście częstsza spowiedź i Komunia św. będzie się wydawać praktyką aż przesadną. Nie chcemy posądzać Panów ze Senatu Polit[echniki] Lwowskiej o zaniedbywanie tak ważnych obowiązków, ale inaczej trudno uchwycić logiczność w ich powiedzeniu.

Boją się też oni "mistycznych zagłębiań", czyli żeby czasem młodzież im powierzona nie przeuczyła się w rzeczach wiary. O to chyba już najmniej się należy trapić, bo młodzież szkół wyższych ma nie tylko prawo, ale i obowiązek rozwijać swą wiedzę religijną równolegle z rozwojem umysłowym na innych polach naukowych. Inaczej bowiem nie odnajdzie głębokiej harmonii pomiędzy wiarą i nauką. Najlepszym tego dowodem są choćby dziwaczne pojęcia Panów z Senatu Polit[echniki]. Czytając ich list chciałoby się zapytać, czy ci Panowie pamiętają - katechizm.

Pożądane by było, żeby profesorowie wyższych uczelni, którym powierzamy kształtowanie nadziei narodu, obejmowali trochę szerszy horyzont rzeczy realnych, a tym bardziej nie zacieśniali umysłów naszej drogiej młodzieży.

Virga

[ 1 ] Zamieszczone w numerze sierpniowym z 1924 r.

[ 2 ] Zob. J. Urban TJ, Na tematy współczesne, Kraków 1923, zwłaszcza rozdział pt. Potrzeba inteligencji katolickiej u nas, 7-28.
Na temat religijności w Polsce przed II wojną światową ukazały się również artykuły w miesięczniku "Znak" 14 (1962) 1089-1107 i 18 (1966) 659-732.