868A

[Pamiętnik A 1930 (styczeń-marzec)]

Oryg.: rkps, Muzeum św. Maksymiliana w Nagasaki. - Fotokop.: AN.

Uwaga 1: Opisu pamiętnika dokonano na podstawie fotokopii, nie oryginału, stąd możliwość pomyłki, np. czy karty są dwustr. czy jednostr. zapis. itd.

Uwaga 2: Notatki, pisane w podróży na luźnych kartkach 14-17 XII 1932, włączono do całości pamiętnika, do czego skłaniała m.in. uwaga św. Maksymiliana na kartkach: "Kronika".

W wydaniu 2007-2008 Pism, w części II, numery 868A do 868U są pod jednym numerem 868, pt. "Pamiętnik 14 I 1930 - 30 IX 1933".

[Podróż do Włoch w sprawie misji 14-23 I 1930; podróż na misje do Japonii 6-30 III 1930]

[1930]

[Podróż do Włoch w sprawie misji]

[Styczeń]

[14 W] [ 1 ] - Dysp[ozycja]: Do Krak[owa] z Warsz[awy]. W poc[iągu] rozmowa o bezmyśl[ności] ateuszów [ 2 ] - nie podoba się?

[15 Ś] - W Krakowie wrażenie: o. Czesław [ 3 ]. - Wieczorem obaj u Felic[janek] [ 4 ] - (4 momenty, - królewiackie? Przynajmniej coś z tych pieniędzy - 30000 za 20 an[nos] [ 5 ] - o. Samuel dubitat [ 6 ], czy się nadam, o. Faustyn [ 7 ] - tak, obawa, prius cum S[amuele] [ 8 ]. Kleryk Wojciech [ 9 ] - fryzura? O [...] [ 10 ]. O. Czesław: byłem przeciwny Niep[okalanowowi], a za Nieszawą, ale by tam mógł kto wiedzieć warunki?) [ 11 ]. Z o. Faustynem na stację [...] [ 12 ].

Z Krak[owa] do Zebrzyd[owic] pół biletu 2 kl[asa], bo taka zniżka i by się zdrzemnąć, bo słabo ze zdrowiem. - P. Meller? [ 13 ] - Legitymacja dziennikarska (wizy i bilety zniżkowe, ale wcześniej zamówić) - baba jego - młodzi żydzi do Palestyny - śpiew - gute Reise [ 14 ].

[16 C] - Wien - Minoritenkirche - u nas - intencja [klasztoru wiedeńskiego] - P[ater] Ioannes Störbak, 37 lat w konwencie - serdeczność - O[jciec] z Włoch - [...] [ 15 ].

[17 Pi] - Na miasto, [godzina] 7.35 [pociąg].

23 C - Włochy. Rozmowa w pociągu [ 16 ]. Jest źle, bo brakuje miłości bliźniego i oni chcą używać, to w ich interesie, i dlatego sprzeciwiają się nauce chrześcijańskiej. Byłoby dobrze we Włoszech, bo mamy wszystko. Tylko nam węgla brakuje, ale mamy węgiel biały. Nie chcą siać zboża, bo im się nie opłaci. - Co mnie obchodzą robotnicy! - sama słyszałam na własne uszy. Egoizm i brak miłości bliźniego.

Rozmowa o dzieciach, jak pociągają do pokochania ich. Ten ma takie dziecko, tamten takie i jak to dzieci są kochane [ 17 ].

[Podróż na misje do Japonii]

[Marzec]

[6 C] - Marsylia. Dnia 6 III w czwartek, o godz[inie] 5 z minutami rano wysiedliśmy [ 18 ] w Marsylii i do OO. Kapucynów. Na stacji nie umiano nam podać adresu OO. Bernardynów [ 19 ], a i do Kapucynów taksówka nie dobiła, ale wysadziła nas przed kościołem poagustiańskim za słoną zresztą zapłatą 13 fr[anków] 30 cent[ymów]. Po tej operacji dopiero dowiedzieliśmy się od staruszki, gdzie przebywają OO. Kapucyni; nawet policjant mylnie poinformował. Autentyczny kapucyn ukazał się też na ulicy i wtedy nie wątpiliśmy już o adresie.

Przyjęcie u OO. Kapucynów bardzo przychylne. O. gwardian, czy jego zastępca, staruszek siwobrody, oglądnąwszy papiery, zaraz poprowadził do celki, dla złożenia kapeluszy i teczek i do chórku, gdzie ojcowie odmawiali pacierze kanoniczne. Po "horach" [ 20 ] Msza św. przed ołtarzem N[ajświętszej] Maryi Panny, po czym śniadanie aż z jajecznicą, na intencję naszego zmęczenia, udzielenie celek i w towarzystwie brata zakonnego, poczciwego kapucyna do miasta dla załatwienia spraw podróży, więc do [agencji] "Messageries Maritimes" przede wszystkim i zmienić włoskie i polskie pieniądze na dolary amerykańskie i franki. W [agencji] "Messagenes" otrzymaliśmy bilet do kabin II klasy, choć ze stołem III [klasy] (wszędzie br. Zeno [ 21 ] rozdawał medaliki, co miało dobry wpływ na załatwienie spraw).

Z powrotem wstąpiono do agencji "Messageries", napotkaliśmy br. Seweryna [ 22 ], który przyjechał przez Niemcy, Francję strudzony, bez śniadania, bo tęskniący za Kom[unią] św., powrócił z br. Hilarym [ 23 ] i kapucynem zaraz do konwentu, a my podążyliśmy na okręt. Lecz jeszcze za wcześnie, chociaż poczciwy kapitan (czy inny kierownik) otrzymawszy medalik stał się bardzo przychylny. Więc z powrotem na obiad i za sprawunkami razem już do miasta. - Wszędzie - tak w Czechosłowacji, jako też w Austrii, Włoszech i we Francji z wdzięcznością przyjmują Medalik Cudowny: i na kolei konduktorzy i policjanci, i inni; widać, że Niepokalana trafia do serc, oby jak najprędzej po całym świecie.

7 Pi - Do południa u "Notre Dame de la Garde" [ 24 ] - Reguła i Testament [św. O. Franciszka] na obiedzie - o czwartej okręt ruszył ("Angers"), a my cząstkę różańca na początek i na umartwienie wrażenia - figura "N[otre] Dame de la Garde" - fotografia - pierwsze upomnienie - nauka - skaliste wyspy - mewy.

8 S - Msza św. w sali muzycznej I kl[asy]. - Chińczyk zamiata - nauka na poncie II kl[asy] - zabraniają (drugie [ 25 ]) - pomiędzy Sardynią i Korsyką.

9 N - Czas o 1 godz[ina] naprzód. - Msza św. bez ogłoszenia o ósmej - mało ludzi - rano przez Cieśninę Mesyńską (Mesyna) - Morze Jońskie burzliwe - wymiotuje i br. Zeno -wieczór chorzy [wszyscy] prócz br. Hilarego.

10 P - Msza św., bez wymiotów - morze spokojniejsze? -Wicher chłodzi na morzu - nauka nie idzie - morska choroba - śpiew "oni", "was" [ 26 ] - br. Seweryn zęby - mewy opuściły (za daleko). Na pokładzie Abisyńczycy, Chińczycy itd.

11 W - Msza św. o szóstej, bo zaspałem i nie zauważyłem ogłoszenia o posunięcia czasu o 1 godz[inę] naprzód - dziś ze zdrowiem lepiej - ogłoszenie, że jutro o siódmej będziemy w Port Saidzie.

12 Ś - Msza św. wcześniej - około siódmej pacierze na pokładzie (latarnia w Port Saidzie) - mewy, rybackie statki, statek egipski - wjazd do portu (motorówki) - łopaciarze - ładowanie węgla itp. - "gola, gola" sztuczki - w sukniach arabskich - na miasto po poncie - u Bernardynów [ 27 ] chłodno - chłopiec z rowerem (Bonadio Suglelmo) oprowadza - u biskupa [ 28 ] (RN owszem, ale do delegata apost[olskiego] w Kairze [ 29 ] pójść, wstąpić po powrocie) - Bonadio podejmuje się przygotować numer, byle zawiadomić - na poczcie (nie kradną roweru) - zmiana pieniędzy - wysłanie listów - cytryny - batem policjant - spowiedź - (fotografia w 5-10 minutach) - chłopiec do kajuty (opatrznościowy) prosi o kanizionorowanie [ 30 ] - jeszcze z listami do sklepu, wiele języków - policjant, dziecko, samochód [ 31 ]. Natręt za wskazanie fotografa - dywany - ruszamy - kanał [ 32 ], figura twórcy. - Spać. - Tam, gdzie św. Rodzina przechodziła do i z Egiptu.

13 C - Suez (chory br. Zygmunt [ 33 ]), policyjne statki. -Sueski Golf (Zatoka), gdzie żydzi przechodzili. Pustynia Tebaidy (św. Antoni, św. Paweł itd.), z drugiej strony Półwysep Synajski (skalisty i prastary) i góra Synaj z piaskową doliną przed sobą. Morze Czerwone (niebieskie) - nauka - chiński profesor. - Rekreacja wieczorne: Czech - Abisyńczyk - o ich stosunkach - o misji - spać.

14 Pi - Od rana ( po Mszy św. i śniadaniu) Chińczyk nauczyciel wykłada chiński język braciom Sewerynowi i Zygmuntowi - powitanie okrętu francuskiego (3 gwizdy syreny) - ryby skaczące - próba opuszczenia okrętu (z korkami na miejsce na pokładzie). - Wyznania profesora - schizmatyk Syryjczyk-Armeńczyk - czeski muzyk (wczoraj), fotografie przy stole.

15 S - Znowu Msza św. przed piątą, rozmyślanie w kajucie i pacierze na pokładzie - gruszki cukrzone i ciastka nagrodzone [ 34 ] - angielszczyzna trudno idzie - profesor Japończyk świetnie wykłada - cześć Niepokalanej - ryby latające (wczoraj i dziś) - Grek o Polsce, czy są armaty? - [...] [ 35 ] oraz trąba. Zapowiedziana Msza św. na jutro o ósmej.

16 N - Msza św. o ósmej. Około 20 osób - na ołtarzu Niepokalana. Przód okrętu - ryby uciekające.

17 P - O siódmej Dżibuti - Murzynki skaczą w wodę po pieniądze "oho" - do lądu motorówką. - Kapucyn w habicie żółtawym i pan (brat). U Kapucynów - Murzynek inteligentny na pocztę - powrót motorówką, o dwunastej ruszamy - 2 leżaki do nauki za 75 [fr]anków (pożyczenie). Lepszy rozkład czasu.

18 W - W nocy na 19 o godzinę prędzej (czwarta zmiana od Francji).

19 Ś, 20 C - Rybki latające od 200 do 1000 metrów.

20 C - 23 N - Ocean Indyjski - węże czerwone morskie.

24 P - Cejlon, port [Kolombo], wirowanie w fumoir I kl[asy], chaluppe "M[essageries] M[aritimes]" [ 36 ]. - Medaliki wyrabiają przychylność - prowadzi buddysta, w kościele nikogo nie ma. - Pobożność Cejlończyków (Syngalezów) - pan gruby adres daje - na tramwaj - medaliki chętnie przyjmowane - u biskupa [ 37 ] - a RN w Indiach - drukarnia Ojców Oblatów Niepokalanej Maryi Panny - "zimna woda". - "Posłaniec Serca Jezus[owego]" w angielskim i syngalezkim. - "Na tramwaj?" - "dorożkarze?" - Ojciec (po włosku) do kolegium - upał - palmy - jeden mnich buddyjski i drugi z czymś. - Wyjaśnienia rektora - wielkie kolegium [...] [ 38 ], obiad (banany) - do portu z przewodnikiem - grzeczność, wizyta -medaliki, medaliki - piwo i lemoniada. - We trzech (br. Zygm[unt] i br. Sewer[yn]) po pocztówki (katolik), na pocztę (radość z medalika), do św. Antoniego (medalików?). -Kłanianie się, uchylanie turbanów, podnoszenie ciężarów, składanie rąk, klękanie - poczciwe dusze - czerwone plwociny - rękami po szkle przy modlitwie do św. Antoniego - wciąż przychodzą wierni - łata cieszy (czy pasek)- z powrotem do przystani (jak w niebie) - "Rycerza?" - łódką do okrętu z miłymi wrażeniami - gorąco [ 39 ].

25 W - Święto Zwiastowania N[ajświętszej] M[aryi] Panny, intencja mszalna i Komunia św. wedle intencji Niepokalanej. - Po południu wieczorem "tajfun" i burza (ciemno), (deszcz), pluskanie ryb skaczących.

26 Ś - Firagi? [ 40 ] Deszczowo czasem.

28 Pi - Nikobarskie Wyspy - latarnia na wyspie - gad płynie - drogi na morzu.

29 S - Wulkany.

30 N - Singapur - Przyjazd około szóstej do katedry taksówką - spowiedź i Msza św. - u biskupa [ 41 ] (20 egz[emplarzy] "Ryc[erza]" chińskiego) - w zakładzie Sióstr - taksówką do statku - gorąco!! - obiad - wskakujący z łódek po pieniądze. Wyjazd. - Motylek trzyma się łapkami, bo śmierć (zmarnowanie czasu?) - ananasy w pudełkach, 12 umartwień i "Zdrowaś".

31 P - Morze Chińskie.

MI

Przy górze Synaj

Dnia 13 marca, a było to we czwartek, dopłynęliśmy do Suezu, opuścili ręką ludzką przekopany Kanał Sueski, przejeżdżając w ten sposób w poprzek drogi, którą niegdyś Matka Najśw[iętsza] zdążała z Boskim Dzieciątkiem i św. Józefem do Egiptu i z powrotem i wjechaliśmy w Morze Czerwone, a raczej jego odnogę, pomiędzy pamiętnymi pustyniami, gdzie tylu mieszkało i uświęcało się pustelników, jak św. Paweł pustelnik, św. Antoni opat, tam gdzie pierwsze powstało życie zakonne, a półwyspem Synaj. Tu przecięliśmy szlak, którym Żydzi suchą nogą przeszli z Egiptu do Ziemi Obiecanej i popłynęli[śmy] ku górze Synaj. Zdaniem towarzysza podróży - pewnego profesora z Paryża, który nie po raz pierwszy tę drogę przebywał - mieliśmy ujrzeć potrójny szczyt Synaju około wieczora. Tymczasem po południu już z dala z bloku szczytów skalistych, nagich, grzęznących w lotnych piaskach, ukazała się góra Synaj. Szczyt to długiego, wysokiego pasma skalnego; u jej podnóża obszerna, na kilka lub na kilkanaście kilometrów, piaszczysta równina, granicząca z morzem. Może tu rozłożyli się Żydzi, oczekując Mojżesza?

Góra Synaj... Oto miejsce, gdzie Pan Bóg chciał dać pierwsze swoje nakazy, które miały stać się podstawą postępowania ludzkiego. Góra położona w pośrodku trzech części świata, mieszczących znaczną większość ludzkości.

[ 1 ] Daty 14 W - 17 Pi ustalono na podstawie Dzienniczka mszalnego oraz Pism, 182-187. [...]

[ 2 ] Dokładniejszą relację z podróży na odcinku Warszawa-Kraków można znaleźć w Pismach, 184.

[ 3 ] O. Czesław Kellar zob. Pisma, 185.

[ 4 ] Mieszkała tam matka św. Maksymiliana.

[ 5 ] Lekcja wyrazu niepewna.

[ 6 ] O. Samuel Rosenbaiger wątpi - lekcja wyrazu "dubitat" niepewna.

[ 7 ] O. Faustyn Bogaczewicz.

[ 8 ] Lekcja wyrazu niepewna.

[ 9 ] Kleryk Wojciech Zmarz.

[ 10 ] Dwa wyrazy nieczytelne.

[ 11 ] Lekcja wyrazu niepewna.

[ 12 ] Jeden wyraz nieczytelny.

[ 13 ] Prawdopodobnie zagraniczny korespondent "Głosu Narodu" - por. Pisma, 184.

[ 14 ] Szczęśliwej podróży.

[ 15 ] Jeden wyraz nieczytelny.

[ 16 ] Dnia 23 I 1930 św. Maksymilian był w pociągu na trasie Rzym-Padwa. Zob. Pisma, 193.

[ 17 ] Dalszy ciąg pamiętnika - zob. Pisma, 867.

[ 18 ] Dnia 26 II 1930 św. Maksymilian i czterej bracia (Zenon Żebrowski, Hilary Łysakowski, Seweryn Dagis i Zygmunt Król) wyjechali z Niepokalanowa na misje na Daleki Wschód. Trasa wiodła przez Warszawę, Wiedeń, Tarvisio, Rzym, Marsylię (br. Seweryn Dagis przez Niemcy i Francję), Port Said, Singapur, Sajgon, Hongkong i Szanghaj. Do Nagasaki misjonarze przybyli 24 IV 1930.

[ 19 ] Zob. Pisma, 205, przyp. 5.

[ 20 ] "Hora" - godzina, modlitwa brewiarzowa przepisana na ndaną porę dnia.

[ 21 ] Br. Zeno Żebrowski.

[ 22 ] Br. Seweryna Dagisa.

[ 23 ] Br. Hilarym Łysakowskim.

[ 24 ] W kościele pw. Matki Bożej Opiekunki.

[ 25 ] Wyraz mało czytelny.

[ 26 ] Aluzja do piosenek włoskich i niemieckich.

[ 27 ] Podczas pobytu w klasztorze OO. Bernardynów w Port Saidzie sw. Maksymilian wpisał do księgi gości siebie i współbraci misjonarzy [...].

[ 28 ] Wikariusza apostolskiego Kanału Sueskiego, bpa Angelo M. Paolo Hirala, z zakonu OO. Bernardynów, z siedzibą w Port Saidzie.

[ 29 ] Wikariusza apostolskiego Delty Nilu (z siedzibą w Heliopolis koło Kairu), bpa Julesa Girarda, z Lyońskiego Stowarzyszenia Misji Afrykańskich.

[ 30 ] Wyraz niezrozumiały.

[ 31 ] Obok maleńki szkic sytuacyjny ulicy.

[ 32 ] Maleńki szkic kanału.

[ 33 ] Br. Zygmunt Król.

[ 34 ] Ostatni wyraz mało czytelny.

[ 35 ] Jeden wyraz nie odczytany.

[ 36 ] Wirowanie (tańce?) w palarni I klasy, szalupa przedsiębiorstwa "Messageries Maritimes".

[ 37 ] Biskupa Pierre’a Marque’a z zakonu Oblatów Niepokalanej Maryi Panny.

[ 38 ] Dwa wyrazy w cudzysłowie nieczytelne.

[ 39 ] W oryginale wyraz podkreślony dwukrotnie.

[ 40 ] Może nazwa wyspy lub miasteczka na wyspie.

[ 41 ] Biskupa Emile’a Barillona ze Stowarzyszenia Paryskich Misji Zagranicznych.